Powolna pomoc z USA. Zełenski: Rosja to doskonale rozumie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznaje, że pomoc USA napływa do jego kraju powoli. W związku z tym Kijów nie może skutecznie bronić wschodniej części swojego kraju. - Rosja doskonale to rozumie. Robią to, co robią z Charkowem i jadą na północy, aby rozciągnąć front - mówi w rozmowie z brytyjskim "The Guardian".
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie z "The Guardian" stwierdził, że pomoc amerykańska napływa zbyt wolno.
- Z tej kwoty, jak sądzę, na razie niewiele wyszło, moim zdaniem - powiedział. Stwierdził, że przez to są problemy z brygadami rezerwowymi i rotacją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Rosja doskonale to rozumie. Robią to, co robią z Charkowem i jadą na północ, aby rozciągnąć front. Wiedzą, że mamy niedobory kadrowe, wiedzą, że nie możemy wysłać rezerw bez odpowiedniej broni - mówił. Dlatego też Rosjanie "rozciągają" front, by ułatwić osiągnięcie swojego głównego celu: zajęcia wschodu Ukrainy.
- Gdyby (broni) było wystarczająco, wówczas wyposażylibyśmy brygady rezerwowe i nie wycofywalibyśmy naszych sił z Donbasu i moglibyśmy odpowiedzieć siłami dalekiego zasięgu w obwodzie charkowskim - podkreślił.
W kwietniu prezydent USA Joe Biden podpisał ustawę o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu o wartości 95 mld dolarów. Sama Ukraina dostanie sprzęt i uzbrojenie o wartości blisko 61 mld dolarów.
Czytaj więcej: