Komisja Śledcza ds. Pegasusa. Posłowie zdecydowali

Sejm podjął decyzję. Komisja Śledcza ds. Pegasusa została powołana, za głosowali wszyscy obecni na sali plenarnej posłowie. Komisja ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych wykonywanych z systemem Pegasus.

Posłowie zdecydowali ws. powołania Komisji Śledczej ds. Pegasusa
Posłowie zdecydowali ws. powołania Komisji Śledczej ds. Pegasusa
Źródło zdjęć: © GETTY | Omar Marques
Justyna Lasota-Krawczyk

Za powołaniem komisji śledczej zagłosowało 432 posłów, czyli wszyscy obecni na sali parlamentarzyści. Nikt nie był przeciw, ani nikt nie wstrzymał się od głosu. Nie głosowało 25 posłów.

Tak głosowali posłowie ws. komisji śledczej ds. Pegasusa
Tak głosowali posłowie ws. komisji śledczej ds. Pegasusa© WP | Sejm RP

Komisja ma przyjrzeć się działaniom podejmowanym w okresie od 16 listopada 2015 do 20 listopada 2023.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zadaniami Komisji Śledczej ds. Pegasusa ma być m.in. zbadanie i ocena legalności, prawidłowości oraz celowości czynności wykonywanych z pomocą systemu Pegasus oraz innych, pokrewnych oprogramowań. Jak napisano w projekcie uchwały: "w szczególności działań podjętych w tym celu przez członków Rady Ministrów, Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro oraz prokuraturę i organy powołane do ścigania przestępstw, w tym szefa CBA Ernesta Bejdę"

"Komisja Śledcza ds. Pegasusa powołana przez Sejm RP. Już zapowiadam, mistrzowie z Prawa i Sprawiedliwości - szykujcie się. Będziecie zeznawać, każdy po kolei, wydobędziemy z was absolutnie każdą informację, a wszystko przy otwartej kurtynie" - skomentował wynik głosowania poseł Lewicy Tomasz Trela.

Czym jest Pegasus?

Pegasus to izraelskie oprogramowanie śledzące. Umożliwia szpiegowanie na odległość, wykorzystując do tego np. smartfony lub komputery. System potrafi przejąć dane z urządzenia, m.in. zdjęcia, nagrania, wiadomości wysyłane za pomocą komunikatorów czy zawartość skrzynki mailowej.

W styczniu 2022 roku Jarosław Kaczyński przyznał, że polskie służby kupiły system Pegasus z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości, który miał służyć do pomocy ofiarom przestępstw.

Kanadyjska Grupa Citizen Lab potwierdziła, że za pomocą Pegasusa szpiegowane były kluczowe osoby w kraju. Na liście inwigilowanych znaleźli się m.in. ówczesny senator KO Krzysztof Brejza, lider AgroUnii Michał Kołodziejczak oraz pisarz Tomasz Szwejgiert, współautor książki o Mariuszu Kamińskim.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie