Powodzie nawiedziły Bułgarię - jedna osoba nie żyje
Poziom rzek Tundża i Arda w południowej Bułgarii podniósł się niebezpiecznie w ostatnich dniach po obfitych opadach i w wyniku topnienia śniegu - poinformowało bułgarskie radio publiczne. Jest już pierwsza ofiara śmiertelna powodzi.
14.02.2010 | aktual.: 14.02.2010 17:16
Dotychczas zalane zostały obrzeża miast Jamboł i Ełchowo. W okolicach Swilengradu w rezultacie przepełnienia miejscowego zbiornika retencyjnego zginął 56-letni mężczyzna.
W Ełchowie zalana jest dzielnica przemysłowa, park miejski, wiele domów i piwnic. Ewakuowano kilkunastu mieszkańców wsi w okolicach tego miasta. Miejscowi przedstawiciele obrony cywilnej poinformowali, że są gotowi do ewakuacji na dużą skalę.
Z brzegów wychodzą również mniejsze rzeki południa Bułgarii. Jedna z nich zalewa drogę do największego przejścia granicznego z Turcją, Kapitan Andrejewo, co wstrzymuje ruch.
Meteorolodzy przewidują na najbliższą noc i na poniedziałek opady śniegu przy jednoczesnym wzroście temperatury, co dodatkowo skomplikuje sytuację hydrologiczną.