Powietrzne "taksówki" polityków

Na narty, do rodziny, turystycznie

Obraz

/ 6730 tys. zł za loty prezydenta. Ale rekordzista "wylatał" więcej

Obraz
© PAP/Jacek Turczyk

W ciągu siedmiu miesięcy rządowy samolot zawoził Andrzeja Dudę do Krakowa lub go z niego odbierał 23 razy. Lot embraera z Warszawy do Krakowa kosztuje ok. 32 tysięcy zł. Oznacza to, że dotychczasowe podróże prezydenta do rodzinnego miasta kosztowały ponad 730 tysięcy złotych - wyliczył "Newsweek".

Tygodnik zaznacza, że powody, dla których Andrzej Duda lata do Krakowa, najczęściej są błahe: odwiedziny dawnego liceum, wypad na konkurs skoków do Zakopanego, uczestnictwo w zawodach narciarskich w Rabce-Zdroju, wizyta w sanktuarium maryjnym w Ludźmierzu.

Ale korzystanie z rządowej maszyny na koszt podatników w naszej polityce to nic nowego. Są inni rekordziści. Sami zobaczcie.

(WP, Newsweek, Dziennik, Fakt, RMF FM)

/ 6Premier jeździła pociągami. Za nią latał samolot?

Obraz
© PAP/Radek Pietruszka

W 2015 roku podczas kampanii wyborczej Ewę Kopacz można było spotkać w pociągach. Za premier, jak twierdził dziennik "Fakt", latał wówczas pusty rządowy embraer. Po nagłośnieniu tej sprawy w mediach, jej wyjaśnienie wzięło na siebie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort tłumaczył, że rządowa maszyna była używana przez ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetynę.

Ale o pustym samolocie mówiło się już wcześniej. Wówczas kancelaria premiera tłumaczyła to względami bezpieczeństwa albo tym, że na wyjazdowe posiedzenie rządu do Wrocławia Ewa Kopacz przyjechała z własnymi meblami.

/ 6Wracał w piątki do domu i przylatywał w poniedziałki do pracy

Obraz
© PAP/Radek Pietruszka

Wygląda na to, że rządowy samolot jak taksówkę traktował Donald Tusk, o czym w 2012 roku też donosił "Newsweek". Zdarzały się weekendy, podczas których premier "wylatał" równowartość nowego mercedesa.

Kiedy Tusk był premierem, rządowa maszyna zawoziła go do Gdańska lub z niego odbierała 50 razy w ciągu jednego roku. Praktycznie co weekend.

/ 6Co trzeci dzień na koszt państwa

Obraz
© PAP/Leszek Szymański

Podobnie jak były premier, na przelotach nie oszczędzają też posłowie. W poprzedniej kadencji dziennik "Fakt" przeanalizował wykaz podniebnych podróży polskich parlamentarzystów. Wynikało z niego, że latali do domu i z powrotem do Sejmu nawet co trzy dni. Na takie podróże szło rocznie niemal 7 milionów złotych.
Niektórzy z nich, między innymi Grzegorz Schetyna (były marszałek, na zdjęciu w środku), jak donosił tabloid, mieli na swoim koncie blisko dwieście takich podniebnych podróży.

/ 6Policyjne śmigłowce w służbie polityki?

Obraz
© PAP/Adam Hawałej

W 2008 roku "Dziennik" dotarł do wyników kontroli, które trafiły na biurko ówczesnego wicepremiera Grzegorza Schetyny. Z dokumentów wynikało, że niektórzy urzędnicy MSWiA za rządów PiS w 2006 i 2007 roku wylatali policyjnymi helikopterami ok. 830 tysięcy złotych. Ze śmigłowców wielokrotnie miał korzystać ówczesny wicepremier i minister Ludwik Dorn.

- Ja tutaj żadnego nadużywania stanowiska, ani traktowania helikopterów jak taksówek, nie widzę. Zarzut jest całkowicie kłamliwy - komentował doniesienia gazety Dorn, wyjaśniając, że z helikopterów "owszem korzystał, ale zawsze w celach służbowych i wcale nie traktował ich jak taksówki".
- To tak jakby minister zdrowia latał śmigłowcami, które służą jako podniebne karetki - oburzał się wtedy ówczesny szef sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji Marek Biernacki (PO).

/ 6Na święta do Szwajcarii rządowym samolotem?

Obraz
© PAP/Paweł Supernak

Decyzja o tym, że Aleksander Kwaśniewski, już jako osoba prywatna, poleci na święta do Szwajcarii rządowym tupolewem, miała zapaść w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ówczesny prezydent elekt uważał, że zaoferowanie samolotu to element kultury politycznej - informowało w 2005 roku radio RMF FM.

Wybrane dla Ciebie
"To mnie zasmuca". Zapytali Merza o sondaż wśród Polaków
"To mnie zasmuca". Zapytali Merza o sondaż wśród Polaków
Błąd tłumaczki. Orban usłyszał to, czego Putin nie powiedział
Błąd tłumaczki. Orban usłyszał to, czego Putin nie powiedział
"To jest historyczna zmiana". Tusk po spotkaniu z Merzem
"To jest historyczna zmiana". Tusk po spotkaniu z Merzem
Zmiany w Norwegii. Dotyczą między innymi Polaków
Zmiany w Norwegii. Dotyczą między innymi Polaków
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Wrocław. Karambol z udziałem czterech ciężarówek
Wrocław. Karambol z udziałem czterech ciężarówek
13-latka brutalnie pobita w lesie. Samosąd za koleżankę
13-latka brutalnie pobita w lesie. Samosąd za koleżankę
Inwestycja dla młodych mam stoi pusta. Brakuje 800 tys. zł
Inwestycja dla młodych mam stoi pusta. Brakuje 800 tys. zł
Kluczowe kwestie nierozwiązane. Kulisy rozmów na Florydzie
Kluczowe kwestie nierozwiązane. Kulisy rozmów na Florydzie
Polacy oskarżeni w Szwecji. Mieli odpowiadać za szpiegostwo
Polacy oskarżeni w Szwecji. Mieli odpowiadać za szpiegostwo
Tusk na konsultacjach w Berlinie. Niemcy zwrócili zrabowane dobra
Tusk na konsultacjach w Berlinie. Niemcy zwrócili zrabowane dobra