Trwa ładowanie...

"Powiedz im, że bardzo ich kocham"

"Powiedz im, że bardzo ich kocham" - to o Was, drodzy Internauci. W odpowiedzi na reportaż "Mateuszka dręczy potwór", który opublikowaliśmy w miniony czwartek, rodzina chłopca otrzymała liczne wyrazy wsparcia oraz konkretną pomoc. Dzięki Wam cierpiący na mukowiscydozę Mati dostał nowy inhalator. Poruszeni ludzie kupili czterolatkowi również trampolinę, która pomaga w walce z chorobą. - Wróciła nam wiara i nadzieja, graniczące z pewnością, że musi nam się udać, że uratujemy Mateuszka, bo teraz wiemy, że nie jesteśmy sami - powiedział Wirtualnej Polsce Marek Szostak, dziadek chłopca.

"Powiedz im, że bardzo ich kocham"Źródło: http://mati-szostak.pl, fot: Marek Szostak
d2ggo26
d2ggo26

Wytrwałość państwa Szostak w tej walce poruszyła naszych Internautów. Praktycznie od momentu ukazania się tekstu otrzymywali przelewy pieniężne oraz deklaracje pomocy od zupełnie anonimowych, obcych osób. A także – co równie ważne - dziesiątki telefonów i e-maili ze słowami otuchy. W czwartek wieczorem zadzwoniła do mnie poruszona babcia chłopca. – To coś niesamowitego – wydusiła przez łzy.

Czytaj cały reportaż "Mateuszka dręczy potwór"

Koszty związane z łagodzeniem skutków mukowiscydozy są ogromne, szczególnie dla ubogiej rodziny, która właściwie nie może liczyć na wsparcie krajowej służby zdrowia. Pieniądze przesłane przez Internautów pozwolą państwu Szostak chociaż trochę wyrównać szanse w niesprawiedliwym pojedynku z „mukojędzą”. – Zakupiliśmy już nowy inhalator oraz membrany i nebulizatory do tych, które mieliśmy. Powinny starczyć na rok. Kupimy leki na zapas, lepiej dostosujemy jego pokój do potrzeb „mukolinka”. Skąd wzięlibyśmy na to pieniądze bez pomocy tych cudownych ludzi? – pan Marek, dziadek Mateuszka, nie ukrywa wzruszenia.

Wielu z Was zaoferowało przesłanie prezentów dla chłopca, urządzenie zbiórki pieniędzy w swoim miejscu zamieszkania czy podesłanie środków medycznych. Wiadomości przychodziły również z zagranicy – USA, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji.

Kilku Internautów zareagowało na hasło „trampolina”. Skakanie pomaga dzieciom z mukowiscydozą w odkrztuszaniu, dzięki czemu łatwiej im oddychać. – Od dwóch lat odkładamy pieniądze na trampolinę, ale ciągle są pilniejsze wydatki – mówił mi pan Marek podczas naszego spotkania. Dziś do państwa Szostak zmierzają co najmniej cztery trampoliny zakupione przez dobroczyńców. „Nadwyżka” zostanie przekazana innym potrzebującym dzieciom..

d2ggo26

Na stronie internetowej Mateuszka, www.mati-szostak.pl, dziadek chłopca systematycznie stara się zamieścić podziękowania i odpowiedzi na przysłane e-maile. Otrzymał ich ponad sto.

- Pierwszy raz od chwili zapadnięcia wyroku czujemy spokój, że tym razem, nawet gdyby choroba znowu brutalnie zaatakowała, będziemy w stanie pomóc naszemu wnukowi. Że nie zabraknie nam pieniędzy na niezbędne leki czy inne medykamenty.

- Dziadziuś, co robisz? – zapytał Mateusz. – Czytam ciepłe słowa wspaniałych ludzi, którzy tak nam pomagają. Mateuszek zamyślił się na chwilę. – Dziadziuś – powiedział. – Powiedz im, że bardzo ich kocham.

I za to w imieniu państwa Szostak i całej redakcji serdecznie dziękujemy naszym Internautom.

Michał Staniul, Wirtualna Polska
Jeśli chcesz poznać Mateuszka lepiej, odwiedź: www.mati-szostak.pl

Możesz także podarować mu kilka oddechów, wpłacając pieniądze na konto założone przy fundacji „Matio”: BPH PBK S.A I/O Kraków nr 36 1060 0076 0000 3200 0132 9248(Koniecznie z dopiskiem DLA MATEUSZA SZOSTAK)

d2ggo26
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ggo26
Więcej tematów