Powell do Chin, Japonii i Korei
Waszyngton nie wyklucza żadnej opcji
w stosunkach z Koreą Północną - zastrzegł amerykański ambasador w
Seulu. W piątek do krajów Dalekiego Wschodu wyrusza sekretarz
stanu USA Colin Powell. Jego misja ma pomóc zakończyć kryzys na
tle północnokoreańskiego programu nuklearnego.
21.02.2003 08:43
Okazją do serii rozmów w Japonii, Chinach i Korei Południowej jest wtorkowa inauguracja w Seulu prezydentury Ro Mu Hiuna. Jednak Reuters pisze, że właściwym celem podróży jest m.in. przekonanie Pekinu, aby skłonił Phenian do porzucenia myśli o militarnym wykorzystaniu energii atomowej. Dotychczas Waszyngton nie zdołał tego zrobić.
Chodzi też o rozwiązanie sporu między Chinami i Koreą Południową a USA co do rozmów z Phenianem. Pekin i Seul popierają stanowisko Korei Północnej, że kontakty z Waszyngtonem mają mieć bilateralny charakter, administracja George'a W. Busha opowiada się raczej za rozmowami wielostronnymi. "Chcemy podkreślić, że chodzi o poważny międzynarodowy problem" - powiedział Reuterowi jeden z wysokich amerykańskich urzędników.
Pierwszym, sobotnim etapem podróży Powella ma być Tokio. W niedzielę sekretarz stanu USA przybędzie do Pekinu. Do Korei Południowej Powell pojedzie na końcu.(ck)