WAŻNE
TERAZ

Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat

Poważne zarzuty wobec syna Jacka Kurskiego. Ojciec Magdy Nowakowskiej wydał oświadczenie

"Wbrew temu, co sugeruje Pan Kurski, nigdy nie przyszłoby mi do głowy, aby w celu budowania kariery zawodowej posługiwać się dzieckiem" - napisał w oświadczeniu Lucjan Nowakowski. Mężczyzna jest ojcem kobiety, która twierdzi, że w dzieciństwie była molestowana przez syna byłego prezesa TVP.

Jacek Kurski oskarżył ojca Magdy Nowakowskiej o próbę szantażu. Jest reakcja
Źródło zdjęć: © East News
Magdalena Nałęcz-Marczyk

Kilka dni temu "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł dotyczący sprawy molestowania seksualnego. Jego bohaterka Magda Nowakowska oskarżyła syna Jacka Kurskiego, Zdzisława Antoniego, o zgwałcenie jej w dzieciństwie podczas wspólnych wakacji obu rodzin.

Były prezes TVP (od 7 sierpnia znów będzie pełnić tę funkcję) tego samego dnia wydał oświadczenie. Zapewnił w nim, że "nigdy nie wpływał na bieg śledztwa w tej sprawie". Ojca Nowakowskiej nazwał alkoholikiem, który usiłuje go szantażować. Kurski stwierdził, że mężczyzna "w związku ze skargami Dyrekcji Generalnej Parlamentu Europejskiego został zwolniony z prestiżowej funkcji asystenta akredytowanego".

Ojciec Nowakowskiej postanowił zabrać głos w sprawie. Do jego oświadczenia dotarło Radio ZET. "Wbrew temu, co sugeruje Pan Kurski, nigdy nie przyszłoby mi do głowy, aby w celu budowania kariery zawodowej posługiwać się dzieckiem" - napisał Lucjan Nowakowski. W jego ocenie "sam pomysł, że ojciec mógłby tak postąpić (...), jest absurdalny i odrażający".

Zobacz też: Plany Kaczyńskiego i 17 województwo. Zgorzelski: możliwe wybory jesienią

Jacek Kurski i sprawa syna. "Absurd"

"Posądzanie mnie o coś podobnego uznaję za podłość i skrajne wyrachowanie" - czytamy w oświadczeniu. Nowakowski zapewnił, że o artykule dowiedział się na kilka dni przed jego publikacją. Podkreślił, że jego córka podjęła "trudną decyzję". I dodał, że obecnie pracuje w spółce Skarbu Państwa, więc w jego interesie byłoby nieujawnianie tej historii. "Tym bardziej więc jest absurdem podejrzewanie mnie o inspirowanie tych działań" - dodał.

Nowakowski podkreślił również, że o traumatycznych doświadczeniach swojej córki dowiedział się od żony. "To ona zawiadomiła policję o możliwości popełnienia przestępstwa i złożyła zeznania" - dodał. I zaznaczył, że on sam "nie był w stanie poradzić sobie z tą sytuacją".

Źródło: Radio ZET

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie

Syreny alarmowe w Warszawie. Wojewoda: "Jest to niezbędne"
Syreny alarmowe w Warszawie. Wojewoda: "Jest to niezbędne"
Robert Redford nie żyje. Miał 89 lat
Robert Redford nie żyje. Miał 89 lat
"Byłoby znacznie łatwiej". Przydacz odpowiada Sikorskiemu
"Byłoby znacznie łatwiej". Przydacz odpowiada Sikorskiemu
Samolot wypadł z pasa. Piloci pod wpływem alkoholu
Samolot wypadł z pasa. Piloci pod wpływem alkoholu
Deklaracja Tuska. Polska kupuje łodzie podwodne
Deklaracja Tuska. Polska kupuje łodzie podwodne
Zatrzymanie i doprowadzenie Ziobry na przesłuchanie. Decyzja sądu
Zatrzymanie i doprowadzenie Ziobry na przesłuchanie. Decyzja sądu
Groźne manewry przy granicy. Przećwiczyli użycie systemu Oriesznik
Groźne manewry przy granicy. Przećwiczyli użycie systemu Oriesznik
Izraelskie hordy ruszają na Gazę. Trzy dywizje i 60 tys. rezerwistów
Izraelskie hordy ruszają na Gazę. Trzy dywizje i 60 tys. rezerwistów
Prezydent oczekuje od rządu wyjaśnień. "Niezwłocznie"
Prezydent oczekuje od rządu wyjaśnień. "Niezwłocznie"
Amerykańscy żołnierze na ćwiczeniach w Białorusi. Dlaczego się tam znaleźli?
Amerykańscy żołnierze na ćwiczeniach w Białorusi. Dlaczego się tam znaleźli?
Sabotaż na Bałtyku. Ukrainiec będzie przekazany Niemcom
Sabotaż na Bałtyku. Ukrainiec będzie przekazany Niemcom
Zmiana na stanowisku komendanta. Niejasna sytuacja w stołecznej policji
Zmiana na stanowisku komendanta. Niejasna sytuacja w stołecznej policji