Potwierdza się przyszłość Błaszczaka. Padła deklaracja
Nowym szefem klubu Prawa i Sprawiedliwości zostanie Mariusz Błaszczak - poinformował w czwartek minister w kancelarii premiera Łukasz Schreiber. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze ustalenia Wirtualnej Polski.
PiS zdobyło w wyborach 194 mandatów, uzyskując najlepszy wynik spośród komitetów wyborczych, których przedstawiciele weszli do Sejmu, ale niedający większości, która wynosi co najmniej 231 posłów.
Schreiber zapytany, czy to Mariusz Błaszczak zostanie nowym szefem klubu PiS, odpowiedział, że "taka jest zapowiedź". Wyjaśnił, że pełnienie tej funkcji wyklucza możliwość sprawowania urzędu ministra. Jako pierwsza o tym, że to właśnie obecny szef MON będzie nowym przewodniczącym klubu PiS informowała przed kilkoma dniami Wirtualna Polska.
Na pytanie, czy PiS będzie forsował obecną marszałek Sejmu Elżbietę Witek na stanowisko wicemarszałka w nowym Sejmie, Łukasz Schreiber wskazał, że "takie decyzje zostaną przedstawione przez władze partii". Przyznał, że Witek jest "najbardziej naturalną kandydatką".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS przekona posłów opozycji?
Schreibera zapytano też, z kim PiS ma zamiar podpisać umowę koalicyjną. - Premier spróbuje przekonać posłów na Sejm, by poparli jego program, jego rząd - powiedział minister.
Zapowiedział, że Mateusz Morawiecki przedstawi program, który będzie nie tylko suwerennościowy. - Będzie to program ważny w obecnej bardzo trudnej sytuacji w Europie, gdzie na stole leży pakt migracyjny, czyli także kwestia przymusowej relokacji islamskich imigrantów, gdzie na stole leży projekt centralizacyjny Europy, odbierający Polsce prawo weta. W sytuacji, w której mamy wojnę za wschodnią granicą. Chcemy zaproponować ten program Sejmowi i wszystkim posłom - podkreślił Schreiber. - Wierzę, że ta misja ma sens - dodał.
Powiedział, że "zwycięskie ugrupowanie ma prawo do tego, żeby spróbować pod swoim projektem zebrać 231 posłów". Przyznał, że "szanse na to są umiarkowane".
Przeczytaj również: