PolskaPotrzebowali gotówki - wysadzili bankomat w powietrze

Potrzebowali gotówki - wysadzili bankomat w powietrze

Niewiele wskazuje, że przestępcy złapani pod koniec minionego roku, podejrzani o wysadzenie w powietrze co najmniej dwóch bankomatów, działali także w Poznaniu. Wcześniej, jak były takie przypuszczenia. Teraz jednak wiemy, że wielkopolskiej policji nadal nie udało się ustalić, kto w nietypowy sposób obrabował bankomat na osiedlu Orła Białego, więc postępowanie umorzono.

17.01.2011 | aktual.: 18.01.2011 10:17

W połowie września ubiegłego roku, osiedlem Orła Białego wstrząsnął wybuch. Dopiero nad ranem wyszło na jaw, że ktoś wysadził w powietrze wolno stojący bankomat. Eksplozja była tak silna, że metalowy fragment bankomatu utkwił w ścianie pobliskiego bloku na wysokości trzeciego piętra. Uszkodzony został również zaparkowany nieopodal samochód.

Incydent w Poznaniu był ósmym w 2010 roku w Polsce włamaniem do bankomatu z użyciem ładunków wybuchowych, a w Wielkopolsce - pierwszym. Gdy więc w grudniu policjanci z Gdańska rozbili grupę trudniącą się takimi przestępstwami, śledczy postanowili zbadać, czy działała ona również w Wielkopolsce. - Na razie nie ma żadnych ustaleń, które by na to wskazywały - mówi Krzysztof Tryska z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Możliwe więc, że w Poznaniu zaatakowali naśladowcy.

- Dlatego nadal sprawa rabunku na Orła Białego pozostaje u nas - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu i dodaje, że z powodu niewykrycia sprawców została umorzona. - Wiemy, jakiej substancji użyli przestępcy, jak działali. Nie wiemy jednak, kim byli. Trop się urwał... Kiedy pojawią się nowe informacje, zajmiemy się sprawą ponownie - zaznacza.

Funkcjonariusze z Gdańska, badający sprawę eksplozji bankomatów (w Polsce proceder zaczął się właśnie na Pomorzu), na trop grupy wpadli kilka miesięcy temu. W grudniu zatrzymali podejrzanych: trzech w okolicach Zakopanego, czwartego w Gdańsku. W ich mieszkaniach znaleziono m.in. broń i skanery częstotliwości radiowych użytkowanych przez policję. Śledczy są przekonani, że jesienią grupa wysadziła w powietrze bankomaty w Bojanie oraz w Suchym Dębie, czym spowodowała straty przekraczające milion złotych. - Nadal badamy, gdzie jeszcze działała - zaznacza prokurator Tryska.

www.poznan.naszemiasto.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)