"Potrzebna kapitulacja Kaczyńskiego". Opozycja o krytycznej opinii KE ws. Polski
• PO: do zakończenia konfliktu potrzebna jest publikacja wyroku TK i zaprzysiężenie trzech sędziów TK
• Nowoczesna: KE nie dała się nabrać na sztuczki PiS, które spycha nas w przepaść
• PSL: trzeba zacząć prace nad projektami dot. TK, bo pozycja Polski słabnie
• KE przyjęła opinię ws. praworządności w Polsce
- Jeżeli polski rząd, polski prezydent, prezes Jarosław Kaczyński nie zmieni swoich relacji, swojego nastawienia do Komisji Europejskiej, a także - co może ważniejsze - nie zmieni stosunku do polskiego państwa, praworządności, prawa, konstytucji, to będziemy obiektem złej aktywności i polityki KE, która pokazuje, że w Polsce łamana jest praworządność - powiedział na konferencji prasowej Schetyna.
Szef PO uważa, że aby spór wokół TK został w normalny sposób zakończony, potrzebna jest "kapitulacja Jarosława Kaczyńskiego, odejście od złych metod funkcjonowania, publikacja wyroku przez premier Szydło i zaprzysiężenie trzech sędziów TK prawidłowo wybranych w zeszłym roku". Zaznaczył, że wszystko jest w rękach Jarosława Kaczyńskiego.
Petru: PiS spycha nas w przepaść
- Komisja Europejska nie dała się nabrać na sztuczki PiS, które polegały na tym, że markowane są rozmowy z opozycją - mówił Ryszard Petru podczas briefingu w Sejmie. Przypomniał, że podczas spotkania dotyczącego rozwiązania sporu wokół TK, które zorganizowały Nowoczesna, PO i PSL, ze strony PiS pojawił się obserwator. - Wiadomo, że obserwator nie może mieć głosu konstruktywnego, czyli nie ma ochoty po stronie PiS poszukiwania prawdziwego kompromisu - powiedział lider Nowoczesnej.
- Zarówno prezydent, jak i pani premier Beata Szydło łamią prawo i obawiam się, że Polsce grożą sankcje. Czy to, że jeden człowiek w Polsce uważa, iż ma rację, ma oznaczać, że Polacy mają za to zapłacić z własnej kieszeni?- pytał Petru. Wskazywał, że skutkiem chaosu prawnego, jaki wywołało PiS, będzie to, że wkrótce w Polsce wzrośnie bezrobocie, "będzie większa bieda". - PiS spycha nas w przepaść. Wchodzimy w bardzo ostry konflikt z UE. Pytanie, po co nam to robicie, w imię czego - podkreślał.
Zaapelował jednocześnie do polskiego rządu o upublicznienie środowej opinii KE. - To nie może być tak, że my Polacy nie wiemy w tym momencie, co Komisja Europejska do nas przesłała. To dotyczy naszych żywotnych spraw i uważam, że jako ci, którzy płacą podatki na polski rząd, możemy domagać się informacji, co zostało zawarte w tej opinii - podkreślał szef Nowoczesnej.
Kosiniak-Kamysz: pozycja Polski słabnie
- Trzeba rozpocząć prace w Sejmie nad projektami dot. TK, bo każdy dzień zwłoki to jest obniżanie pozycji Polski na arenie międzynarodowej - ocenił z kolei szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że KE nie powinna rozwiązywać kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego, bo klucz do jego rozwiązania leży w polskim parlamencie.
Według prezesa ludowców, na zaplanowanym w przyszłym tygodniu posiedzeniu Sejmu prace nad dwoma projektami dot. TK (złożonymi przez PiS i PSL) powinny rozpocząć się w komisji.
Zdaniem lidera PSL nie sprawdziły się przewidywania optymistów, którzy twierdzili, że KE już się porozumiała z rządem, ani pesymistów, według których Komisja przejdzie do kolejnego etapu procedury wszczętej wobec Polski. - Coraz większa grupa Polaków jest strasznie zmęczona waśnią wokół TK i nie chce już słyszeć o kłopotach z tym związanych - mówił Kosiniak-Kamysz.