Potraktowali wizytę Busha z rezerwą
Mahmud Ali Osman, członek działającej pod
amerykańską egidą irackiej Rady Zarządzającej, wypowiedział się z rezerwą na temat czwartkowej krótkiej wizyty prezydenta
George'a Busha w Bagdadzie.
28.11.2003 | aktual.: 28.11.2003 10:22
"Nie możemy traktować wczorajszego przybycia Busha do międzynarodowego portu lotniczego Bagdadu jako wizyty w Iraku. Nikt nie zawiadomił nas wcześniej jako Rady Zarządzającej o tej wizycie. Bush nie spotkał się ze zwykłymi Irakijczykami. Próbował tylko podnieść morale swych wojsk" - powiedział Osman.
Bush przybył do Bagdadu w czwartek wieczorem. W trakcie dwuipółgodzinnego pobytu na lotnisku zjadł z amerykańskimi żołnierzami tradycyjną kolację z okazji Święta Dziękczynienia z indykiem jako daniem głównym. Wizyta przebiegła w pełnej tajemnicy, a wiadomość o niej opublikowano dopiero po odlocie prezydenckiej maszyny ze stolicy Iraku.
Prezydent spotkał się także z czterema członkami 25-osobowej Rady Zarządzającej, ale jako całość gremium to nie zostało wcześniej poinformowane o planowanej wizycie.