Chciał kupić Lewandowskiego. Teraz Ukraina idzie na wojnę z bogaczem
Przyspieszenie śledztwa aż w 200 sprawach karnych przeciwko jednemu z najbogatszych Ukraińców zapowiedziała prokurator generalna Irina Wenediktowa. Nazwisko nie padło, ale media donoszą, że śledczy zagięli parol na Rinata Achmetowa, o którym w Polsce było głośno, gdy chciał pozyskać Roberta Lewandowskiego dla swojego Szachatara Donieck. Ukraińcy znają go znacznie lepiej.
"Gdy politycy kłócą się między sobą na sali ukraińskiego parlamentu czy w programach telewizyjnych, my w musimy zmierzyć się z dokumentami procesowymi. Nikogo nie nazywam napastnikiem, oligarchą czy przestępcą, ale mam prawo reagować, aby państwo uruchomiło śledztwo w sprawie szeregu postępowań karnych" - napisała prokurator generalna Irina Wenediktowa w czwartek wieczorem w mediach społecznościowych.
Wyjaśniła, że reakcja wymiaru sprawiedliwości dotyczyć będzie 200 spraw karnych, związanych z osobą jednego "wpływowego człowieka". "Te 200 przypadków to wynik tylko powierzchownej oceny, jestem przekonana, że jest ich więcej" - zaznaczyła prokurator generalna.
Czwartkowy wieczorny wpis na Facebooku nie wymienia nazwiska bogacza. Prokurator zaznacza jedynie, że chodzi o jednego z największych właścicieli aktywów węglowych i energetycznych w kraju. Ale ukraińskie media dopowiadają nazwisko: to Rinat Achmetow.
Jednocześnie prokurator generalna zaznaczyła, że nikogo nie nazywa buntownikiem, oligarchą czy przestępcą, ale ma prawo zintensyfikować śledztwo w szeregu spraw karnych "w tak dotkliwym dla kraju momencie".
26 listopada prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, rząd wie o planowanym zamachu stanu. Według polityka, w te działania ma być zamieszany biznesmen Rinat Achmetow, który zdecydował się sfinansować przewrót.
Jak donosi portal news.mail.ru, Zełenski zaznaczył, że nie wierzy w możliwość gwałtownego przejęcia władzy. Sam Achmetow natychmiast zaprzeczył, jakoby miał mieć jakikolwiek związek z zamachem stanu. Zadeklarował, że będzie nadal walczył o wolną Ukrainę, gospodarkę, demokrację i wolność słowa.
Potężny ukraiński miliarder w kłopotach. 200 spraw karnych
Konflikt między miliarderem a Zełenskim rozpoczął się po przyjęciu na Ukrainie tak zwanej ustawy "o oligarchach", którą prezydent podpisał 5 listopada. Na podstawie tego dokumentu Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony podejmie decyzję o uznaniu obywatela za oligarchę i wpisaniu go do specjalnego rejestru. Chodzi o to, by dysponujący największą fortuną obywatele nie mogli finansować partii politycznych ani czerpać korzyści z prywatyzacji.
Rinat Achmetow, spełnia wszystkie warunki definicji oligarchy. Ma pieniądze, należy do najbardziej wpływowych ludzi na Ukrainie. Dysponuje ogromnym majątkiem, który nawet w dobie pandemii udaje mu się mnożyć. W Polsce znany jest z tego, że chciał do ukraińskiej drużyny piłkarskiej Szachtar Donieck kupić Roberta Lewandowskiego.