Potężny tajfun Jebi w Japonii. Setki osób rannych
Co najmniej 9 osób nie żyje, a 340 jest rannych. To tragiczny bilans starcia tajfunu z południowo zachodnią Japonią. Dostępy do prądu nie ma ponad 2 mln osób.
Już teraz media zagraniczne informują, że przez ostatnie 25 lat tak silny tajfun nie nawiedził Japonii. Nazwano go Jebi, co w tłumaczeniu z koreańskiego oznacza "Jaskółka". Prędkość wiatru w południowo zachodniej części kraju sięgała nawet 216 km/h.
Tajfun Jebi w Japonii
Mocno utrudniona w kraju jest komunikacja zarówno kolejowa, jak i lotnicza. Fale zalały pas startowy na międzynarodowym lotnisku Kansai na morzu koło Osaki. Port został zamknięty, aż do odwołania. Według zagranicznych źródeł, utknęło na nim nawet 3 tys. osób.
Odwołano ok. 800 lotów, promów, pociągów. Zamknięto popularny park rozrywki Universal Studios Japan koło Osaki.
Z początku Jebi uderzył w wyspę Sikoku, najmniejszą i najsłabiej zaludnioną z czterech głównych wysp Japonii. Kilka godzin później tajfun przesunął się na zachodnią część największej wyspy - Honsiu. We wtorek wieczorem czasu lokalnego tajfun skierował się w stronę Morza Japońskiego.
Władze doradziły ewakuację mieszkańców z części prefektur Osaka, Kioto, Nara i Wakayama.
Źródło: CNN
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl