Potężny atak na Krym. Port w ogniu

Kanały rosyjskie donoszą o ataku rakietowym na tymczasowo okupowany Krym. Ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Uderzenie miało nastąpić w port i stocznię w Kerczu. Stacjonuje tam wiele rosyjskich okrętów wojskowych. Uszkodzony został rosyjski statek rakietowy.

Atak na port na Krymie
Atak na port na Krymie
Źródło zdjęć: © Twitter
Katarzyna Bogdańska

Siły zbrojne Ukrainy przeprowadziły w sobotę atak na port i stocznię w Kerczu, miejscowości położonej na okupowanym przez Rosję Krymie - taką informację przekazała ukraińska armia za pośrednictwem kanału Telegram. W stoczni tej prowadzono prace nad budową okrętów przeznaczonych dla sił okupacyjnych.

Zgodnie z informacjami, które podał portal Militarnyj, do przeprowadzenia ataku wykorzystano rakiety manewrujące. Potwierdzeniem tego mogą być filmy, które naoczni świadkowie zamieścili w mediach społecznościowych.

Według portalu, co najmniej jedna z rakiet trafiła w cel naziemny. Informacje o dymie unoszącym się nad stocznią Zaliw przekazali w mediach społecznościowych mieszkańcy okolic.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjskie władze okupacyjne, jak podaje portal Militarnyj, "pośrednio potwierdziły fakt uderzenia w przedsiębiorstwo, choć podały, że wrak zestrzelonej ukraińskiej rakiety spadł na jeden z suchych doków".

Portal zaznacza również, że w mediach społecznościowych pojawiły się informacje, które jednak nie były w stanie zweryfikować, mówiące o trafieniu rosyjskiej korwety. Według Militarnyj, mogła to być korweta Askold, która obecnie przechodzi próby morskie.

Na podstawie nagrań zamieszczonych przez mieszkańców można przypuszczać, że na terenie stoczni wybuchł pożar. Agencja Reutera zwraca jednak uwagę, że nie była w stanie samodzielnie zweryfikować materiałów i nagrań pochodzących z mediów społecznościowych.

Wybrane dla Ciebie