Zabijają rosyjskich oficerów na potęgę. Tak się bronią

Od początku wojny w Ukrainie zginęło tysiąc rosyjskich oficerów - donosi strona ukraińska. Straty Rosji są szacowane na podstawie publicznie dostępnych danych, takich jak zawiadomienia o pogrzebach, nekrologi oraz rosyjskie serwisy informacyjne.

Potężne straty Rosji. Stracili już tysiąc oficerów
Potężne straty Rosji. Stracili już tysiąc oficerów
Źródło zdjęć: © East News | KIRILL KUDRYAVTSEV

Ukraińcy urządzają regularne polowania na rosyjskich żołnierzy z wysokim stopniem. Żaden nie może czuć się bezpieczny, zwłaszcza kiedy do akcji wkraczają wsparte znakomitym rozpoznaniem ukraińskie siły specjalne.

Jasny cel Kijowa

Likwidowanie wyższych rangą dowódców ma nie tylko wymiar militarny. Choć eliminacja doświadczonych wojskowych faktycznie ogranicza rosyjskie zdolności bojowe, równie ważny jest cios wizerunkowy.

Ukraińska propaganda znakomicie wykorzystuje śmierć każdego rosyjskiego oficera wyższego szczebla. Kreml z kolei bardzo rzadko przyznaje się do tego typu strat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja śmierć żołnierza, nawet w czasie pokoju, uznaje za tajemnicę państwową, więc teraz tym bardziej nie informuje o oficjalnych stratach. W przypadku gen. mjr. Władimira Frołowa żadna wiadomość o jego śmierci nie pojawiła się w mediach państwowych aż do pogrzebu wojskowego w Petersburgu 16 kwietnia. Nie do końca pewna jest nawet data śmierci - 11 kwietnia Frołow jeszcze żył i dowodził szturmem na Mariupol.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie