Potężne straty Rosjan. "15 celów powietrznych"
Ukraińcy każdego dnia informują o stratach, jakie zadali Rosjanom. 5 maja również mieli się czym pochwalić.
06.05.2022 04:57
Kolejny dzień i kolejny cios w agresorów. Ukraińskie siły zbrojne poinformowały o zestrzeleniu rosyjskich: 14 dronów i jednego samolotu.
"5 maja obrona powietrzna Sił Powietrznych i Wojsk Lądowych uderzyła w co najmniej 15 celów powietrznych: 14 dronów Orlan i jeden samolot, myśliwiec Su-30SM" – czytamy w oświadczeniu ukraińskiej armii.
Rosyjski samolot został zestrzelony przez działka przeciwlotnicze. Ukraińska armia podkreśla, że samoloty bojowe wroga działają na odległość - nie wchodzą w przestrzeń powietrzną kontrolowaną przez Siły Zbrojne Ukrainy.
Przypomnijmy, że prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi nie udało się osiągnąć zamierzonych celów. Wycofał wojska z północy kraju i teraz siły skupione są na wschodzie.
9 maja Putin miał ogłosić zwycięstwo, ale wydaje się to mało prawdopodobne. Pojawił się za to inny scenariusz. Według doniesień medialnych prezydent Rosji w Dniu Zwycięstwa może formalnie ogłosić wojnę, nie jak dotąd utrzymywać, że prowadzi "specjalną operację wojskową".
Chociaż żołnierzom ukraińskim udaje się odpierać ataki i niszczyć rosyjski sprzęt, umiera wiele ludzi, inni tracą cały dorobek życia. Rosjanie gwałcą kobiety i dzieci.
- Możemy mieć wątpliwości, czy Władimir Putin kiedykolwiek odpowie za swoje zbrodnie. Pamiętajmy jednak, że zbrodni nie dokonuje sam Putin. Zbrodni dokonują rosyjscy żołnierze oraz ich dowódcy. Świat powinien skupić się na dotarciu do nich. To oni przede wszystkim mogą zapłacić cenę za zbrodnicze działania. Mogą zostać aresztowani w każdym kraju, w którym się znajdą. Również w Polsce. Świat powinien im to uświadomić - mówiła Wirtualnej Polsce prof. Patrycja Grzebyk z UW, ekspertka specjalizująca się w międzynarodowym prawie karnym i humanitarnym.