Potężne straty handlarzy po ulewie. Giełda w Broniszach pod wodą
- Palety i wszystko z pomidorami zamoczone. Te palety z papieru jak podmyło, to duże straty są, z 60 tys. już. Samochody również potopione. Dwa wyprowadziłem, ale silniki zalane, a jak silnik zalany, to już auto do niczego. Widziałem też jedno Iveco - całe zalane było, po sam dach - mówił jeden z handlarzy z giełdy rolnej w Broniszach. Największa giełda rolna w Polsce pod Warszawą została zalana w wyniku gwałtownej ulewy, która przeszła w nocy nad stolicą i innymi miastami Mazowsza. Na miejscu pojawił się reporter WP Jakub Bujnik. Obrazki nadesłane stamtąd chwytają za serce, ponieważ wielu handlarzy straciło cały swój towar. Część handlujących odmówiła nawet ewakuacji i została w samochodach, by pilnować swojej własności - dowiedział się reporter WP. Zatopione zostały nie tylko hale i plac targowy, ale też samochody, które znajdowały się na placu. Jak informuje mazowiecka straż pożarna, cały obszar miasta i gminy Ożarów, w tym Bronisze jest praktycznie zalany. Teraz na miejscu trwa szacowanie strat przez kupców, a także trwa akcja wypompowania wody przez strażaków.