To dzieje się w Rosji. "Kraj przestępczy"
- Sytuacja Rosji jest fatalna. Są oni pokonywani zarówno na polu bitwy, jak i na tyłach. Nie wszystko jest tak dobre, jak twierdzi kremlowska propaganda - wskazał Mychajło Podolak. Doradca prezydenta Ukrainy zareagował w ten sposób na potężny wybuch w Kiriejewsku w Rosji i mówi, że doszło tam do "odwrotnej eskalacji".
Doradca prezydenta Ukrainy przekazała, że sytuacja w Rosji jest "wyjątkowo opłakana" - podał serwis Kanał24. To oznacza, że nie jest tak dobrze, jak twierdzi rosyjska propaganda.
Teraz strona ukraińska szczegółowo opowiedziała o tym, co się dzieje na terytorium wroga. Zła sytuacja w kraju bierze się m.in. z porażek armii Putina na froncie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksplozja w Rosji to nie przypadek. "Odwrotna eskalacja"
Kanał24 przypomniał, że w niedzielę 26 marca w rejonie Tuły w Rosji doszło do wybuchów, w wyniku których powstał głęboki wąwóz i uszkodzonych zostało kilka budynków mieszkalnych. Podobne incydenty miały miejsce w innych rosyjskich miastach oraz na terenach okupowanych. Teraz do sprawy odniósł się Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy.
Polityk wskazał, że polityka Kremla doprowadziła do dezintegracji państwa. Jak dodał, Rosjanie w ogóle nie rozumieją, co się dzieje, bo nie potrafią analizować wydarzeń i prowadzić dyskusji. W opinii Podolaka to sprzyja stronie ukraińskiej. - Należy zrozumieć, że jest to odwrotna eskalacja - dodał Podolak.
Doradca Zełenskiego stwierdził również, że Rosja przegrywa wojnę informacyjną. W związku z tym regularnie w mediach pojawiają się doniesienia o "użyciu broni nuklearnej".
Według Ukraińca Federacja Rosyjska zamienia się w kraj przestępczy. - Rosja praktycznie pokazuje, że dziś nie przestrzega żadnych praw, nie tylko międzynarodowych, ale i krajowych... Państwo szybko zamienia się w przestępczą enklawę. Ponieważ Rosja jest w rzeczywistości terytorium przestępczym. Po prostu ukrywała swoją prawdziwą istotę pod znakami państwowości - dodał.
Źródło: Kanał24
