Poszukiwania ciała 17‑latka, który wpadł do rzeki
Trwają poszukiwania ciała 17-latka, który w
czwartek wieczorem wpadł do rzeki w Pieszycach koło Dzierżoniowa
(Dolnośląskie). Chłopak przechylił się przez barierkę i wpadając
do wody uderzył głową o kamienie.
11.08.2006 | aktual.: 11.08.2006 11:13
Chłopak wpadł do wezbranej po ostatniej powodzi rzeki przez własną nieostrożność. Według świadka, 17-latek po uderzeniu w kamienie stracił przytomność, nie udało się go wyciągnąć z rzeki. Ciało chłopca płynące rzeką było widziane przez mieszkańców Pieszyc w dolnej części rzeki - powiedział nadkom. Krzysztof Lamorski z dzierżoniowskiej policji.
Na miejsce tragedii natychmiast przyjechała policja i straż pożarna, które rozpoczęły przeszukiwanie rzeki. Akcją objęto Potok Pieszycki od miejsca wypadku do ujścia do rzeki Piławki. Do tej pory ciała nie odnaleziono.