Szturmowali granice. Żołnierze nagrali migrantów
Polscy żołnierzy strzegący granicy z Białorusią zostali zaatakowani przez grupę szturmującą zaporę. Migranci rzucali w nich gałęziami. 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana opublikowała nagranie z zajścia.
"Jak widać na tym nagraniu, migranci z powodu swej desperacji rzucają w polskie służby różnymi przedmiotami" - podaje w mediach społecznościowych 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana.
"My stoimy na straży granicy polsko-białoruskiej, aby ich agresja nie wdarła się do Polski" - czytamy.
Żołnierz ranny w ataku
Opublikowany przez 12. Szczecińską Dywizję Zmechanizowaną film, pokazuje kolejny incydent, do którego doszło w ostatnich dniach na granicy z Białorusią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozbił się tuż po wystartowaniu. Nagrania wraku samolotu
Do innego - w wyniku którego ranny został jeden z żołnierzy - doszło w ubiegły czwartek na odcinku granicy z Białorusią w okolicy Michałowa. Jak poinformował w poniedziałek rzecznik Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie mjr Błażej Łukaszewski, grupa migrantów zaatakowała wtedy polskich żołnierzy, rzucając w nich kamieniami. Dwóch migrantów przekroczyło nielegalnie granicę, jeden z polskich żołnierzy został ranny.
Atak skomentował minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. - Po pierwsze Polska została zaatakowana, nie imigrant został zaatakowany. Polski żołnierz został zaatakowany. Ja jestem po stronie polskiego wojska, po stronie polskich żołnierzy i po stronie bezpiecznej Polski - stwierdził wicepremier.
Szef MON ocenił, że jeżeli ktoś w nielegalny sposób przekracza granicę, jeżeli rzuca w polskich żołnierzy kamieniami, to musi liczyć z odpowiedzią. - Łamie prawo, przekracza granicę, zagraża bezpieczeństwu życia i zdrowia żołnierza, to musi liczyć się z konsekwencjami. Liczę, że prokuratura i wszystkie służby będą działać, żeby chronić polskich żołnierzy, którzy chronią od ponad trzech lat polskiej granicy. To im się należy wsparcie - powiedział Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.