Postrzelone dziecko pod Łomżą. 8-latki wzięły broń
Ośmiolatka z okolic Łomży z raną postrzałową ręki trafiła do szpitala. To groźne skutki nieodpowiedzialności dorosłych. Dzieci znalazły przypadkowo broń pozostawioną na stole w garażu.
Wypadek wydarzył się w miejscowości w gminie Nowogród w okolicach Łomży we wtorek - podaje Radio Białystok.
Rodzeństwo w wieku 8 lat bawiło się bronią pneumatyczna. W pewnym momencie chłopczyk miał postrzelić siostrę w ramię.
Broń dzieci znalazły w garażu.
Zobacz też: Koronawirus w dużych miastach? "Należałoby tam wprowadzać czerwone strefy"
- Broń leżała na stole. Chłopiec pociągnął za język spustowy i wtedy doszło do postrzelenia dziewczynki - relacjonuje w rozmowie ze stacją podinsp. Tomasz Krupa z podlaskiej policji.
Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wyjaśnia, że 8-latka trafiła do szpitala, a zdaniem lekarzy życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku oraz odpowiedzialności osób, które miały opiekować się dziećmi.
Mundurowi zabezpieczyli broń i sprawdzają, do kogo należała.