Postępowania w sprawie wypadków MON przeciągane? Zaskakujące ustalenia dziennikarzy
- Wciąż czekamy na pierwszą opinię biegłego - informuje Prokuratura Rejonowa w Poznaniu. To odpowiedź na pytanie dotyczące stanu postępowania w sprawie wypadku kolumny rządowej MON pod Toruniem. Wypadek miał miejsce w styczniu tego roku.
29.07.2017 | aktual.: 29.07.2017 21:55
Ślamazarnym postępowaniom postanowił przyjrzeć się "Fakt". Dziennikarze tabloidu sprawdzili, na jakim etapie są śledztwa w sprawie głośnych wypadków kolumn rządowych. Okazuje się, źe tempo postępowań jest co najmniej zastanawiające. Gdy reporterzy skontaktowali się z poznańską prokuraturą, usłyszeli że ta wciąż nie dysponuje pierwszą opinią biegłego. Mimo, że od wypadku z udziałem Antoniego Macierewicza minęło już pół roku.
Nie inaczej wyglądają postępy przy innych kraksach rządowych limuzyn. W przypadku wypadku sprzed półtora roku, w którym brał udział samochód z prezydentem Andrzejem Dudą, dziennikarze usłyszeli jedynie, że śledztwo jest tajne. Postępowanie w sprawie wypadku z udziałem Beaty Szydło miało zakończyć się 10 sierpnia. Już wiadomo jednak, że tak się nie stanie. Instytut Ekspertyz Sądowych nie wydał jeszcze opinii dotyczącej rekonstrukcji wypadku.