Trwa ładowanie...

Postawiono zarzuty węgierskiej reporterce, która kopała imigrantów

• Kobiecie postawiono zarzut chuligaństwa - poinformowała prokuratura
• Do incydentu doszło w ubiegłym roku przy granicy Węgier z Serbią
• Petra Laszlo kopała imigrantów przedzierających się przez kordon policji
• Pracowała dla prywatnej telewizji N1, zbliżonej do skrajnie prawicowej partii Jobbik

d2j4s9m
d2j4s9m

W akcie oskarżenia napisano, że kobieta 8 września ubiegłego roku przygotowywała materiał z miejscowości Roeszke, gdzie pod nadzorem policji przebywało 1300 nielegalnych imigrantów. W pewnym momencie około 400 osób podjęło próbę przedarcia się przez kordon policyjny w stronę miasta Szeged.

Oskarżona, która stała bezpośrednio przy kordonie, kopnęła najpierw młodego mężczyznę, a potem dziewczynkę. "Próbowała także kopnąć mężczyznę z dzieckiem na ręku, który - chociaż kopnięcie go nie dosięgło - upadł, bo stracił równowagę, uwalniając się od uchwytu policjanta" - napisała prokuratura.

"Agresywne zachowanie oskarżonej, która nie spowodowała obrażeń, wywołało oburzenie obecnych osób" - uznała prokuratura. Zaznaczyła przy tym, że postępowanie operatorki nie było w stanie spowodować poważniejszych obrażeń i nie można wykazać, by motywem jej zachowania było "pochodzenie poszkodowanych czy fakt, że byli imigrantami".

Petra Laszlo, która pracowała dla prywatnej telewizji węgierskiej N1, zbliżonej do skrajnie prawicowej partii Jobbik, została zwolniona po tym incydencie. Laszlo przeprosiła za swoje zachowanie i przekonywała, że kiedy ogląda przestawiające ją nagrania, "nie poznaje sama siebie".

d2j4s9m

Do incydentu doszło, jeszcze zanim Węgry zamknęły swą granicę z Serbią i do kraju zaczęły przedostawać się tysiące imigrantów dziennie.

Jak podała agencja EFE, uchodźca, który upadł z synem na rękach, mieszka teraz w Hiszpanii, gdzie został zatrudniony w Narodowej Szkole Trenerów Piłki Nożnej.

Miesiąc po incydencie operatorka powiedziała rosyjskiemu dziennikowi "Izwiestija", że nie może znaleźć nowej pracy i myślała nawet o wyemigrowaniu do Rosji, na co się jednak nie zdecydowała.

Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska

d2j4s9m
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2j4s9m
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj