Posłowie juz nieetyczni?
Na ręce marszałka Sejmu - z adresem do Komisji
Etyki Poselskiej, która jeszcze nie została powołana - trafił już
wniosek LPR w imieniu Zygmunta Wrzodaka przeciwko wicepremierowi i
ministrowi infrastruktury, Markowi Polowi (UP).
Niebawem - zapowiada minister Pol - trafi drugi: jego przeciw
Wrzodakowi.
Podczas piątkowej debaty nad expose premiera, a właściwie w trakcie zadawania pytań do członków rządu, Wrzodak powiedział, że Pol, gdy był szefem rady nadzorczej Daewoo-FSO, zmuszał ten zarząd do ogromnych zwolnień, i prawie 60% ludzi z tej fabryki zostało zwolnionych.
Pol odpowiedział, że był przez kilka miesięcy członkiem Rady Nadzorczej Daewoo-FSO, ale nigdy nie był jej przewodniczącym. Zapewnił też, że nie podejmował żadnej decyzji dotyczących zwolnień, choćby dlatego, że nie leżały one w gestii Rady Nadzorczej.
Są granice łgarstw, które można z tej trybuny opowiadać - rozpoczął swoją ripostę Pol. Są granice przyzwoitości, które pan przed chwilą przekroczył - mówił, zapowiadając wniosek do Komisji Etyki Poselskiej.
Antoni Macierewicz (LPR), który złożył wniosek, że nie może być tak, żeby pan Pol - korzystając z tego, że jest ministrem - stawiał zarzuty mówiąc, że słowa pana Wrzodaka są łgarstwem. (and)