PolskaPosłowie dostali film z egzekucji polskiego inżyniera

Posłowie dostali film z egzekucji polskiego inżyniera

Sejmowa komisja ds. służb specjalnych
dostała od Agencji Wywiadu nagranie filmowe pokazujące jak
pakistańscy talibowie mordują Piotra Stańczaka.

19.03.2009 | aktual.: 19.03.2009 18:31

- Będziemy oglądać film indywidualnie, bo nie wszyscy członkowie komisji są zainteresowani ze względu na drastyczność obrazu - powiedział przewodniczący komisji Jarosław Zieliński (PiS). - Ja obejrzę go jutro, uważam, że to jednak ważny dokument - dodał.

Według Zielińskiego, film udostępniła komisji Agencja Wywiadu jako nieobjęty klauzulą tajemnicy. Wcześniej Zieliński informował, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego powiadomiła, iż obejrzenie filmu przez komisję jest niemożliwe, bo jest on w dyspozycji prokuratury i nie ma do niego dostępu. Filmu nie pokazały polskie media - apelowały o to polskie władze.

Speckomisja sprawą działań polskich władz wobec porwania i zabójstwa Polaka w Pakistanie zajmuje się od połowy lutego. Komisja spotkała się m.in. z wiceszefem MSZ Jackiem Najderem, sekretarzem Kolegium ds. Służb Specjalnych Jackiem Cichockim, specjalnym wysłannikiem MSZ do Pakistanu Zenonem Kuchciakiem i szefami służb specjalnych. Do zakończenia prac komisji potrzebne są m.in. raporty sytuacyjne Centrum Antyterrorystycznego ABW. - Komunikat komisji w całej sprawie nie będzie łatwy do wypracowania, mogą być stanowiska odrębne - ocenia Zieiński.

Pracownik Geofizyki Kraków Piotr Stańczak został uprowadzony we wrześniu 2008 r. Terroryści grozili zabiciem go, jeśli rząd Pakistanu nie spełni do 4 lutego ich żądań: wycofania sił bezpieczeństwa z terytoriów plemiennych i uwolnienia ich kompanów. 7 lutego pakistańska telewizja Geo podała, że Stańczaka zamordowano.

Premier Donald Tusk zapewniał, że władze zrobiły wszystko, by ratować Polaka. Trwają starania o wydanie jego ciała. Szef MSZ Radosław Sikorski zapowiedział międzynarodowy list gończy za podejrzanymi o mord. Może okazać się niezbędne wystąpienie o pomoc prawną do Pakistanu w całej sprawie - przyznaje warszawskie biuro ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej, które prowadzi śledztwo w tej sprawie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (116)