Posłowie Dominikany wzywają policję do "likwidowania" przestępców
Grupa posłów do parlamentu Republiki Dominikańskiej wezwała policję do "likwidowania przestępców na miejscu", zabijania ich w celu zwiększenia bezpieczeństwa na ulicach - podały lokalne media. Przeciwko ulicznym egzekucjom protestują obrońcy praw człowieka.
07.12.2012 19:20
Sprawa ok. 190 pozasądowych egzekucji na domniemanych przestępcach, dokonanych w tym roku przez policję dominikańską, była przedmiotem przesłuchania komendanta policji narodowej Jose Armando Polanco Gomeza na posiedzeniu stałej komisji spraw wewnętrznych w Izbie Deputowanych.
Podczas posiedzenia komisji szef policji otrzymał meldunek o zabiciu tego dnia przez jego podwładnych w mieście San Cristobal na południowym wschodzie wyspy trzech dalszych domniemanych przestępców.
Posłowie-zwolennicy "radykalnych metod" rozprawiania się z przestępczością wykorzystali nawet posiedzenie komisji, aby zachęcać szefa policji do "rozprawiania się twardą ręką" z przestępcami. Deputowany Rewolucyjnej Partii Dominikańskiej (opozycyjna) Hector Felix i jego kolega z Instytucjonanego Bloku Socjaldemokratycznego wznosili okrzyki: "Załatwiajcie przestępców na miejscu!", "Rozstrzeliwać i tyle!".
Dominikański dziennik "Diario Libre" napisał, że "nieoczekiwanie" szef policji wykazał więcej powściągliwości i rozsądku w tej sprawie niż niektórzy deputowani.
Przewodniczący Krajowej Komisji Praw Człowieka, Manuel Maria Mercedes, wezwał dominikańską Izbę Deputowanych do zastosowania środków dyscyplinarnych wobec policjantów-morderców.
Delegacja organizacji obrony praw człowieka Amnesty International, która przed kilku dniami odwiedziła Dominikanę, zachęca dominikański rząd do przeprowadzenia "głębokich reform" w policji" w celu położenia kresu "arbitralnym zatrzymaniom, torturom, egzekucjom pozasądowym i znikaniu ludzi".