Posłanka przemówiła z ambony. Dosadny komentarz księdza
Posłanka Porozumienia Monika Pawłowska pochwaliła się w mediach społecznościowych zdjęciami z dożynek w Szczebrzeszynie. Na jednym z nich widać jak przemawia z ambony podczas mszy świętej. Fotografia spotkała się z reakcją znanego jezuity Grzegorza Kramera.
O tym, że posłanka zabrała głos w trakcie trwającego nabożeństwa, świadczy ubiór trzech księży widocznych na zdjęciu. Wszyscy mają na sobie strój liturgiczny. Fotografia spotkała się z licznymi komentarzami ze strony internautów.
"W starych czasach głos na ambonie dostawało się po święceniach, dziś wystarczy zmienić barwy partyjne. Chyba zostanę tradycjonalistą" - skomentował ironicznie na Twitterze o. Grzegorz Kramer. "Stop polityce na ambonach" - dodał.
Pod zdjęciem internauci przypominali polityczną przeszłość Pawłowskiej. Posłanka do Porozumienia dołączyła dopiero w marcu. Wcześniej należała do Lewicy, z list której dostała się do Sejmu. Z tego okresu jej działalności w Sejmie pochodzi zdjęcie, które wiele osób wklejało jako komentarz do feralnego wpisu z dożynek. Widać na nim Pawłowską w koszulce Strajku Kobiet z napisem "żądamy legalnej aborcji".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Monika Pawłowska w Porozumieniu. Kpiny ze strony PiS
Tłumacząc swoją decyzję o zmianie barw partyjnych, Pawłowska przekonywała na wiosnę, że Porozumienie to jedyna formacja dążąca dziś do ponadpartyjnych kompromisów. "Program, jak i praktyka działania politycznego Porozumienia są w obecnej sytuacji mi najbliższe. To jedyne ugrupowanie szczerze zainteresowane ponadpartyjną współpracą dla dobra Polski. Wstępuję do Porozumienia. Nie wstępuję do KP PiS, pozostaję posłem niezrzeszonym" - podkreślała Pawłowska.
Tak nietypowy transfer spotkał się z krytyką również ze strony koalicyjnego wtedy jeszcze Prawa i Sprawiedliwości. - Jarosław Gowin to taki lewicowo-prawicowy centrowiec o konserwatywno-liberalnym, wolnościowo-socjalistycznym spojrzeniu na świat - skomentował to wówczas Mariusz Kałużny, polityk Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry.
"Ściema i tyle" - pisała z kolei na Twitterze europosłanka i była rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
W nieoficjalnych rozmowach zarówno "ziobryści", jak i politycy PiS, żartowali z nowej politycznej "gwiazdy" formacji Jarosława Gowina. - Gdy pierwszy raz o tym usłyszałem, myślałem, że to jakaś prowokacja - mówił jeden z polityków PiS.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródło: Twitter.com