Posłanka KO o wypowiedziach Ziobry. "Od słów groźniejsze są czyny"
Słowa polityków Zjednoczonej Prawicy na temat relacji z Unią Europejską mogą wskazywać na pogłębiający się konflikt. Ryszard Terlecki i Janusz Kowalski otwarcie mówią o polexicie, a Zbigniew Ziobro twierdzi, że Unia Europejska prowadzi w stosunku do Polski wojnę hybrydową. O sytuacji na linii Warszawa-Bruksela rozmawialiśmy z Izabelą Leszczyną z Koalicji Obywatelskiej. - Słowa są bardzo ważne, one kreują rzeczywistość, ale groźniejsze jeszcze od słów Ziobry czy jakiegoś posła, są czyny - powiedziała posłanka w programie WP "Newsroom". Leszczyna wymieniła również szereg spraw, o które polski rząd spiera się z UE, a wśród nich. m.in. wniosek premiera do Trybunału Konstytucyjnego ws. wyższości prawa polskiego nad unijnym, spór o elektrownię w Turowie i kwestię wyroku TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Stwierdziła, że jej zdaniem rząd chciałby, aby UE akceptowała bezrefleksyjnie jego działania. - Takiej UE nie będzie. Taką unię może sobie stworzyć Kaczyński z Orbanem, Putinem i pewnie z Łukaszenką. I w gruncie rzeczy to robią, bo tym było podpisanie porozumienia z Pięcioma Gwiazdami i z innymi populistycznymi partiami, które są blisko Putina - powiedziała Izabela Leszczyna.