Posłanka PiS zablokowała uchwałę. Jest reakcja biskupów
Ewangeliccy biskupi apelują o wycofanie złożonego w Sejmie wniosku o upamiętnienie 500-lecia Reformacji. To efekt zablokowania przez posłankę PiS Annę Siarkowską ustawy, która - jak się wszyscy wcześniej spodziewali - miała zostać jednogłośnie przyjęta. Protestanccy duchowni mówią o rozczarowaniu, a opozycja o wstydzie.
16.12.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
List otwarty w sprawie burzliwej dyskusji w Sejmie z czwartku napisali wspólnie przedstawiciele Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Ewangelicko-Reformowanego i Ewangelicko-Metodystycznego. Stwierdzili, że "z rozczarowaniem przyjęli przebieg debaty".
"Nie chcemy, aby w ten sposób dyskutowano o dziedzictwie Reformacji w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej” - dodali, prosząc o wycofanie projektu.
Biskupi podziękowali politykom PSL i Nowoczesnej oraz Konwentowi Seniorów Sejmu za przygotowanie dokumentu, a prezydentowi Andrzejowi Dudzie m.in. za objęcie honorowym patronatem centralnych uroczystości jubileuszu. Podziękowali też Senatowi za uchwałę upamiętniającą "500-lecie obecności protestantów na ziemiach polskich".
Burzliwa debata
- Uważam, że radosne świętowanie wydarzeń, które podzieliły Kościół, to niedobry pomysł - powiedziała w czwartek z mównicy sejmowej posłanka PiS Anna Siarkowska.
Te słowa wywołały falę krytyki. Sławomir Nitras z PO stwierdził, że nie wie nawet, jak skomentować odmówienie "oddania czci polskim ewangelikom". "Przepraszamy. Jest nam bardzo przykro i wstyd" - napisał na Twitterze.
Przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że zablokowanie projektu obraża całą społeczność protestancką w Polsce.
Ostatecznie Sejm nie przyjął uchwały przez aklamację i skierował ją do komisji kultury.