Posłanka PiS o proteście niepełnosprawnych. "Jeżeli mają honor, to niech go skończą"
Anna Milczanowska uważa, że protest rodziców osób niepełnosprawnych powinien się zakończyć. Według polityk fakt zatajenia posiadania pracy przez Jakuba Hartwicha świadczy o tym jak bardzo "zakłamana jest ta demonstracja".
- Pani Harwtich tak ubolewała, tak płakała, że chciałaby, aby jej syn mógł pracować - a okazuje się, że pracuje, że są możliwości zatrudniania niepełnosprawnych i to ze znaczną niepełnosprawnością. I wcześniej czy później ta prawda wychodzi na jaw - mówi Anna Milczanowska na antenie TVP.
Fundacja z Widokiem poinformowała, że Jakub Hartwich jest zatrudniony w organizacji. - Widzimy, jak bardzo zakłamany jest ten protest, bo co jakiś czas dowiadujemy się takich nowinek. To jest protest polityczny - mówi posłanka PiS.
Zobacz także: Andrzej Saramonowicz o zachowaniu PiS wobec protestujących w Sejmie
Milczanowska sugeruje, że manifestacja rodziców osób niepełnosprawnych nie powinna już dłużej trwać. - Moim zdaniem jeżeli jest odrobina honoru wśród rodziców, którzy przebywają tam ze swoimi dorosłymi dziećmi, myślę, że warto byłoby ten protest skończyć. Bo obawiam się, że jeszcze inne, niezbyt dla nich dobre smaczki i wiadomości mogą wyjść na jaw - podsumowuje.
Źródło: TVP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl