Poseł PO przeprasza za klub podczas wystąpienia RPO. Internauci: mleko się rozlało
Poseł PO Michał Szczerba przeprosił w imieniu swojego klubu za niską frekwencję podczas przemówienia Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara w Sejmie. Bodnar mówił o problemach osób niepełnosprawnych, o nadużyciach uprawnień przez funkcjonariuszy policji, o mowie nienawiści, z którą młodzież spotyka się w internecie, przedstawiał informację o stanie przestrzegania wolności, praw człowieka i obywatela. Mówił do niemal pustej sali.
Nieobecność posłów nie umknęła internautom. Na Twitterze zawrzało.
Teraz Szczerba przeprasza w imieniu klubu PO, zamieszczając link do swojego wystąpienia podczas debaty o sprawozdaniu RPO. Zapwenia, że PO "docenia i dziękuje" rzecznikowi.
Ale - jak piszą internauci - "mleko się rozlało". "Trzeba było wczoraj siedzieć na sali plenarnej i wysłuchać co mówi RPO. Nie oczekuje od Was przeprosin ale wypełniania swoich obowiązków" - odpowiedziała Szczerbie użytkowniczka @JusK19.
Po godz. 16:00 wystąpienia Adama Bodnara słuchało 9 pracowników biura RPO i 11 posłów, w tym 9 z opozycji.
W rozmowie z Wirtualną Polską posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus przyznała: - Złapał mnie pan. Wiedziałam, że z tego będzie afera jak już siedziałam w pociągu. W piątek po głosowaniach zaczyna się tzw. weekend poselski. Wszyscy myślą o pociągach i samolotach - powiedziała w rozmowie z reporterem WP Grzegorzem Łakomskim.
Scheuring Wielgus tłumaczyła, że "musiała być o godz. 18:00 w Toruniu", bo miała "zaplanowane wybory we władzach". Posłanka Platformy Magdalena Kochan "miała posiedzenie sejmowej komisji", a po nim "wsiadła do pociągu". Poseł Nowoczesnej Piotr Misiło miał "strategiczne spotkania poza Sejmem".
"Panie pośle, choćby Pan dzisiaj i 1000 pochwalnych tweetow napisał, to nie zmieni to faktu, ze wczoraj cała PO okazała RPO wielkie wsparcie" - ironizuje @szumand.