Poseł PiS zdenerwował się na dziennikarza. "Co z pana wyrośnie?"
Poseł PiS Janusz Śniadek zdenerwował się na pytania o zaostrzenie prawa aborcyjnego. Zwrócił się do dziennikarza TVN24 Radomira Wita. - Zastanawiam się, co z pana wyrośnie za człowiek - powiedział. Wit mu odpowiedział, że ma już 32 lata i "okres dojrzewania za sobą".
Dziennikarze "Gazety Wyborczej" Justyna Dobrosz-Oracz oraz TVN24 Radomir Wit wypytywali posła PiS Janusza Śniadka o sprawę wnioski do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności z konstytucją ustawy aborcyjnej. Decyzja TK w 2020 r. wywołała największe protesty ostatnich lat i doprowadziła do stałego spadku poparcia dla PiS w sondażach.
- Jeśli chodzi o prawo aborcyjne uważam, że te rozwiązanie, które zostało przyjęte ileś lat temu w drodze pewnego kompromisu z Episkopatem było dobre i należy je chronić i ruszanie tego jest błędem - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Ale to państwo ruszyli - powiedział Radomir Wit.
- Nie państwo i nie ruszyli, bo jeśli pan mnie pyta... - zaczął Śniadek.
- Nie przypominam sobie, by pan odszedł w proteście z obozu władzy, że zaostrzono prawo aborcyjne przez wniosek posłów PiS - mówił Wit.
"Co z pana wyrośnie za człowiek"
Poseł PiS zatrzymał się i zaczął zmieniać temat. - Tak się panu przyglądam i zastanawiam się, co z pana wyrośnie za człowiek, jeśli pan już teraz w taki sposób próbuje mnie w taki podchwytliwy sposób pytać - mówił.
Wit z kolei odpowiedział, że "coś wyrosło", bo już ma 32 lata. - Mam już okres dojrzewania za sobą - mówił dziennikarz TVN24.
- Mam taką zasadę, że z polskojęzycznymi stacjami nie rozmawiam - odpowiedział Śniadek i uciekł dziennikarzom. Wit jeszcze go pytał, z jakimi stacjami rozmawia. - Z polskimi - odpowiedział.
Czytaj więcej: