Poseł PiS próbował zakpić z relacji o protestach. Zabrakło... wiedzy na poziomie podstawówki
"W Łodzi już ciemna noc, a w Poznaniu błękitne niebo. Cała prawda, całą dobę" - w ten sposób relację TVN24 ze środowych protestów próbował wyśmiać poseł PiS Maciej Wąsik. Politykowi zabrakło jednak wiedzy oferowanej na lekcjach geografii w szkole podstawowej.
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie popisał się wiedzą. Maciej Wąsik zdziwił się, że w tym samym czasie w Łodzi i Poznaniu niebo wygląda zupełnie inaczej. "W Łodzi już ciemna noc, a w Poznaniu błękitne niebo" - napisał na Twitterze, pod zdjęciem pokazującym relację TVN24 z trwających protestów. Tymczasem eksperci są zgodni - to po prostu efekt ruchu obrotowego Ziemi.
- To jest prosta odpowiedź na poziomie czwartej klasy szkoły podstawowej, po prostu Ziemia się kręci - tłumaczy w rozmowie z TVN Meteo prof. Edwin Wnuk, astronom z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. 19 lipca słońce w Łodzi zaszło o 20:50, w Poznaniu - o 21:03. - Różnica między wschodnią częścią Polski a zachodnią wynosi około 10 stopni długości geograficznej, a to oznacza że różnica między zachodem słońca w Białymstoku i w Szczecinie to około 40 minut - kontynuuje prof. Wnuk.
Okazuje się, że poseł Wąsik nie zwrócił uwagi na jeszcze jeden szczegół. Jak w rozmowie z TVN Meteo tłumaczył łódzki zegarmistrz Marek Sasik: Tam mieli szczęście mieć piękną pogodę, a my mieliśmy deszczyk i burzę.