Poseł PiS: okręt "Lech Kaczyński"? To bardzo dobry pomysł
W Ministerstwie Obrony Narodowej miał się ostatnio pojawić pomysł, by okręt marynarki wojennej ORP "Ślązak" przechrzcić na "Prezydent Lech Kaczyński". O ile resort kierowany przez Antoniego Macierewicza odmawia na razie komunikatu w tej sprawie, pomysł chwalą już posłowie PiS, powołujący się m.in. na wzorce amerykańskie.
- Św. pamięci profesor prezydent Lech Kaczyński był wielką postacią i w mojej ocenie najwybitniejszym mężem stanu w wolnej Polsce. Był przecież także zwierzchnikiem sił zbrojnych i niezwykle dbał o marynarkę wojenną - uzasadnia przewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michał Jach (PiS).
Jak informowała ostatnio Interia, w związku z ewentualną zmianą nazwy okrętu, w ministerstwie obrony narodowej padają dwa argumenty. Pierwszy ma dotyczyć tego, że resortowi Antoniego Macierewicza nie podoba się obecna nazwa, kojarzona przez niektórych z separatyzmem regionalnym. Drugi argument, to oczywiście upamiętnienie zmarłego tragicznie prezydenta RP.
Zgodnie z tradycją polskiej marynarki wojennej, okręty uderzeniowe mają jednak nazwy pochodzące od zjawisk pogodowych tj. "Błyskawica" i "Piorun", a eskortowe od regionów: "Kujawiak", czy "Podhalanin". Imiona od wybitnych postaci nadawano dotąd bardzo rzadko.
Jak poinformowało nas Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, "ostateczne decyzje należą jednak do MON-u", więc zmiana dotychczasowych zasad jest prawdopodobna.
Wśród ewentualnych rozwiązań najczęściej pada opcja "ponownego ochrzczenia okrętu". W 2015 roku matką chrzestną "Ślązaka" została Maria Waga, wdowa po admirale Romualdzie Wadze". Matką chrzestną "Prezydenta Lecha Kaczyńskiego" miałaby zostać Marta Kaczyńska.
"Powinien to być okręt najwyższej klasy"
- Wszystkie okręty wojenne powinny mieć imiona wielkich dowódców i polityków, którzy związani byli z siłami zbrojnymi. Podobnie jest w US Navy w Stanach Zjednoczonych, ale również w Polsce. Mamy przecież dwie fregaty ORP "Kościuszko" i ORP "Pułaski". "Kontradmirał Xawery Czernicki" jest natomiast okrętem flagowym stałej grupy przeciwminowej operującym w siłach NATO - wymienia przykłady jednostek wojskowych noszących imiona zasłużonych Polaków poseł Jach.
Polityk PiS podkreślił również, że upamiętnienie byłego prezydenta w takiej formie, powinno dotyczyć okrętu najwyższej klasy. - Najlepiej okrętu flagowego - wskazał.
Pytane przez Wirtualną Polskę o szczegóły całej sprawy, ministerstwo obrony narodowej nie chciało jej komentować, a tzw. centrum operacyjne zapewniło nas jedynie, że "stanowisko resortu zostanie niebawem upublicznione".