Poseł PiS donosił SB na swoich kolegów?
Historyk Andrzej Anusz odnalazł w IPN dowody na współpracę posła PiS Bogusława Kowalskiego z SB. Jego zdaniem Bogusław Kowalski jako TW "Mieczysław" i TW "Przemek" pomagał SB rozpracować środowisko odradzającego się na uniwersytecie NZS - poinformował na swoich stronach internetowych tygodnik "Polityka".
06.05.2009 | aktual.: 06.05.2009 14:14
Według "Polityki" Anusz dotarł do dokumentów, z których wynika, że dzięki wsparciu Bogusława Kowalskiego SB rozpracowało działaczy zrzeszenia, którzy dziś są blisko związani z PiS. Między innymi Mariusza Kamińskiego, obecnego szefa CBA, Piotra Ciompę, byłego warszawskiego radnego PiS, oraz Pawła Lisickiego, obecnego redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”.
Kowalski, związany z dyrektorem Radia Maryja, w 2007 r. pojawił się w opublikowanych przez IPN katalogach osób publicznych, a zapisy ewidencyjne wskazywały na współpracę z SB. Już rok wcześniej rzecznik interesu publicznego ustalił, że został on zarejestrowany jako TW, zgodził się współpracować na zasadzie „współodpowiedzialności obywatelskiej”, ze swoim oficerem prowadzącym spotkał się co najmniej 60 razy i za tę współpracę otrzymał od SB 49 tys. zł.
We wrześniu 2008 r. prokurator Jarosław Skrok z Biura Lustracyjnego IPN zakończył postępowanie wobec posła Kowalskiego „zarządzeniem o pozostawieniu sprawy bez dalszego biegu”, bo nie znalazł dowodu na „materializację współpracy”. Bogusław Kowalski, który nie przyznał się do współpracy, uznał sprawę za zamkniętą, i o wszystkich, którzy mieli jakieś wątpliwości, napisał na swojej internetowej stronie: „Gdyby mieli honor, powinni za to wszystko przeprosić”.
Cezary Łazarewicz