Poseł ma dość golizny w TVP. Prosi Zbigniewa Ziobrę o wsparcie
Poseł Jarosław Sachajko uważa, że w przestrzeni publicznej jest za dużo seksu. Postępująca "hiperseksualizacja" – jak to nazywa polityk Kukiz'15 - przeniosła się też na TVP. - W godzinach największej oglądalności telewizja publiczna emituje filmy epatujące golizną – uważa poseł. Wystąpił już do Zbigniewa Ziobry, by chronił dzieci przed takimi treściami.
25.01.2019 | aktual.: 25.01.2019 14:41
Sachajko tłumaczy, że na problem zwrócili mu uwagę rodzice, z którymi spotyka się w ramach pracy poselskiej. – Ich zdaniem, od dłuższego czasu można zaobserwować zwiększoną obecność treści seksualnych w przestrzeni publicznej. Ta hiperseksualizacja, wyrażana za pomocą środków masowego przekazu - prasy, radia i telewizji, dociera do dzieci i młodzieży, które stają się jej ofiarami – uważa poseł Kukiz'15.
Polityk podkreśla, że "rodzice dzieci i młodzieży tę wszechobecną goliznę nazywają wprost przemocą. Spacerując z dziećmi, często napotykają albo wystawy w kioskach, na których wyeksponowane zostały czasopisma dla dorosłych, albo banery reklamowe z kobietami w negliżu i w dwuznacznych pozach".
Poseł Sachajko przytacza też badania, według których "im więcej pornografii w życiu młodych ludzi, tym mniejsze będą mieli oni umiejętności budowania więzi z drugim człowiekiem w dorosłym życiu".
Szkodliwe treści polityk dostrzega między innymi w TVP. – Nie mam telewizora, ale wiem, że tam są pokazywane "te rzeczy", takie obrazy. Trzeba z tym walczyć i dlatego wystąpiłem do ministra sprawiedliwości. Czekam na odpowiedź i będę podejmował dalsze kroki w tej sprawie – deklaruje Sachajko.
W interpelacji do Zbigniewa Ziobry pisze: "W godzinach największej oglądalności telewizja publiczna emituje filmy z przeerotyzowanymi scenami, epatujące golizną (dotyczy to też reklam), które emitowane są w porach, gdy osoby niepełnoletnie przebywają przed telewizorem. Już jednorazowa ekspozycja na tego typu obraz mocno zostaje w świadomości dziecka".
W związku z tym Sachajko wystąpił do ministra sprawiedliwości z wnioskiem o informację, jakie działania podejmuje ministerstwo w celu ochrony nieletnich przed przemocą związaną z dostępem do treści erotycznych oraz pornograficznych w przestrzeni publicznej.
Polityk uważa też, że należy tak zmienić przepisy, by telefony komórkowe posiadały obowiązkowe blokady chroniące dzieci i młodzież przed dostępem do stron pornograficznych. Wśród postulowanych zmian proponuje także wprowadzenie rozwiązania obowiązującego w Wielkiej Brytanii, które zakłada, że osoba, która chce obejrzeć stronę internetową z treściami pornograficznymi, musi podać swoje dane.
Poseł chce także wyjaśnień, w jaki sposób telewizja publiczna prowadzi weryfikację treści reklam emitowanych w godzinach najwyższej oglądalności z naciskiem na to, że treści te mogą oglądać niepełnoletni. Jego zdaniem, właściwe byłoby także wprowadzenie całkowitego zakazu eksponowania na wystawach sklepowych gazet o treściach erotycznych i pornograficznych.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl