Pościg za kometą ruszy dopiero w przyszłym tygodniu
Rakieta Ariane, mająca na pokładzie sondę
Rosetta, która ma zbadać jedną z komet, nie zacznie swojej misji
przed przyszłym tygodniem. Zaplanowany na czwartek start odłożono
do piątku, jednak z przyczyn technicznych misję znów odroczono -
informują CNN i BBC. W przedsięwzięciu biorą udział także polscy
naukowcy.
Przyczyną pierwszego, dobowego opóźnienia startu były silne wiatry wiejące na dużych wysokościach nad Gujaną Francuską, gdzie znajduje się centrum lotów Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).
Do kolejnego odroczenia startu zmusił ESA problemy techniczne. Stwierdzono, że od głównego zbiornika z paliwem rakiety oderwał się niewielki kawałek pianki izolacyjnej. Nowy termin próby startu zostanie określony na początku przyszłego tygodnia.
Lot do komety Churyumov-Gerasimenko potrwa 10 lat. W jego trakcie sonda przeleci trzykrotnie koło Ziemi i raz blisko Marsa, aby uzyskać odpowiednie "kopniaki" grawitacyjne. Rosetta dotrze do komety w sierpniu 2014 roku.
W misji biorą także udział polscy naukowcy z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Zaprojektowali oni urządzenie o nazwie MUPUS, którego zadaniem będzie wbicie się i zbadanie powierzchni jądra komety.