Pościg z karetką. Kierowca nie chciał przepuścić pogotowia. Mamy nagranie

W województwie łódzkim pewien kierowca nie chciał przepuścić pogotowia ratunkowego, które jechało na sygnale. Incydent nagrał ratownik, a sprawą zajęła się policja. Kierowcy grozi rozprawa sądowa.

Kierowca auta osobowego ścigał się z karetką/ zdj. ilustracyjne
Kierowca auta osobowego ścigał się z karetką/ zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Palinchak Mykhailo
Sonia Bekier

Kierowca prowadzący samochód osobowy nie zwolnił, ani nie zatrzymał się aby przepuścić karetkę pogotowia w województwie łódzkim. Wręcz przeciwnie, gdy ratownicy próbowali ominąć pojazd, ten przyśpieszał lub gwałtownie zwalniał.

Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi opublikowała na Facebooku post, w którym zamieściła nagranie z pościgu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Bardzo Was prosimy! Jeśli widzicie jadący za Wami ambulans, który używa sygnałów świetlnych i dźwiękowych: zjedźcie do krawędzi jezdni, przepuszczając karetkę, nie ścigajcie się z nami, nie zajeżdżajcie nam drogi, nie hamujcie gwałtownie przed karetką, nie wykonujcie gwałtownych manewrów - czytamy w poście.

Co grozi kierowcy?

Za utrudnianie karetce pogotowia dotarcia do pacjenta, kierowcy grozi wysoka kara. Z nagrania wynika, że kierowca gwałtownie hamuje, a w momencie próby wyprzedzenia przyspiesza. Dodatkowo łamie on przepisy dotyczące ograniczenia prędkości, ponieważ jedzie z prędkością ok. 150 km/h.

Za takie zachowanie kierowcy grozi utrwala prawa jazdy, jaki i rozprawa sądowa, gdzie może zostać ukarany mandatem w wysokości nawet 30 tys. złotych.

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (175)