Trwa ładowanie...
narkotyki
09-03-2007 17:25

Pościg na Pradze: kula utkwiła w kieszeni podejrzanego

Do niecodziennego pościgu doszło na warszawskiej Pradze. Policjanci by zatrzymać taksówkę, którą uciekali mężczyźni podejrzewani o sprzedaż narkotyków, zaczęli do niej strzelać. Jedna z kul przebiła bagażnik auta, tylne siedzenie i jak się okazało utkwiła w... kieszeni jednego ze ściganych.

Pościg na Pradze: kula utkwiła w kieszeni podejrzanego
d3wsr1j
d3wsr1j

Jak poinformowała Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, wszystko zaczęło się od informacji, że w okolicach jednego z praskich gimnazjów sprzedawane są narkotyki.

Funkcjonariusze zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy mieli przy sobie heroinę. Obserwowali jednak dalej szkołę. W pewnym momencie podjechała pod nią taksówka. Gdy policjanci podeszli do niej by skontrolować znajdujące się w niej trzy osoby, kierowca zaczął uciekać - powiedziała Tietz.

Auto potrąciło jednego z funkcjonariuszy - został ranny w nogę. Drugi zaczął strzelać w kierunku uciekającej taksówki - mimo to jej kierowca się nie zatrzymał.

Informacja o uciekającym aucie trafiła do innych patroli. Samochód został w końcu zatrzymany - dodała. Jak poinformowała, zatrzymano trzech mężczyzn - w tym kierowcę taksówki. Nie znaleziono jednak jak dotąd narkotyków. Policjanci podejrzewają, że mężczyźni podczas ucieczki wyrzucili je lub ukryli w aucie.

Na miejsce sprowadziliśmy psa, który to sprawdzi. Wyjaśniamy też w jaki sposób w sprawę zamieszany jest kierowca i dlaczego nie zatrzymał się do kontroli - powiedziała Tietz.

d3wsr1j
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3wsr1j
Więcej tematów