Porywacze dziennikarzy pochwalili Francję
Porywacze dwóch dziennikarzy francuskich we
wtorkowym oświadczeniu pochwalili Francję za "podejmowanie
pozytywnych kroków wobec Iraku".
29.09.2004 | aktual.: 29.09.2004 07:54
Oświadczenie Islamska Armia w Iraku późnym wieczorem przesłała m.in. do biura agencji Associated Press w Kairze.
Organizacja wyraża w nim nadzieję, że to co robi Paryż jest "początkiem nowej ery w dziele rozumienia naszych problemów".
Porywacze nie ujawnili jednak, o co im konkretnie chodzi. Być może nawiązali do poniedziałkowych enuncjacji na temat Iraku ministra spraw zagranicznych Francji, Michela Barniera.
Barnier mówił, ze proponowana przez USA międzynarodowa konferencja ws. Iraku powinna uwzględnić kwestię wycofania się wojsk amerykańskich z tego kraju.
Oświadczenie Islamskiej Armii w Iraku nie zawiera żadnej wzmianki na temat Christiana Chesnota i Georges'a Malbrunota.
Wcześniej, we wtorek wieczorem, negocjator francuski powiedział w telewizji Al-Arabija, że obaj dziennikarze zostaną wkrótce uwolnieni.
Źródła cytowane przez tę stację twierdzą, że może to nastąpić w ciągu 48 godzin.