Porwano go, żeby uczył dyktatora angielskiego
• Namierzono amerykańskiego studenta, który zaginął 12 lat temu
• Według medialnych doniesień został porwany, żeby uczyć języka angielskiego Kim Dzong Una
• Departament Stanu USA oświadczył, że poszukiwania mężczyny zostaną wznowione
03.09.2016 | aktual.: 03.09.2016 13:53
24-letni David Sneddon, który w 2004 roku został uznany za zmarłego po tym, jak zaginął bez śladu, został namierzony w Korei Północnej - donoszą japońskie media.
Jak podaje RMF, mężczyzna najprawdopodobniej został porwany podczas swojej podróży do Chin, by uczył języka Kim Dzong Una - północnokoreańskiego dyktatora.
Jak informuje portal "Yahoo News Japan", Sneddon mieszka w Korei Północnej z żoną i dwójką dzieci. Rodzice porwanego mężczyzny twierdzą, że powodem jego uprowadzenia była płynność, z jaką posługiwał się językiem koreańskim. Departament Stanu USA oświadczył, że poszukiwania zaginionego 12 lat temu studenta zostaną wznowione.