Porwana 6‑latka w rękach policjanta. "Chcę do tatusia" [WIDEO]
Porwanie 6-latki sprzed domu w Lousville w USA. O porwaniu służby poinformował świadek. Z ich relacji wynika, że 6-latka była śmiertelnie przerażona. - Czuję się okropnie, myśląc o tym, przez co przeszła - mówi jeden z funkcjonariuszy biorących udział w obławie.
Do porwania 6-latki sprzed domu w Louisville w USA doszło w zeszły piątek, jednak dopiero w sobotę 10 lipca służby poinformowały o całym zajściu. Do sieci trafiło też nagranie z momentu odbicia dziewczynki przez funkcjonariuszy.
USA. Porwał 6-latkę sprzed domu. Wszystko widział świadek
Na nagraniu widzimy, jak 40-letni Robby Wildt klęczy z rękami w powietrzu. Za nim stoi jeden z funkcjonariuszy, który zaczyna skuwać porywacza. Drugi funkcjonariusz - to do jego munduru doczepiona jest kamera - pochodzi do samochodu i wyciąga z auta przerażoną 6-latkę.
Jak ustaliła policja z USA, do porwania 6-latki doszło w momencie, gdy ta jeździła na rowerze przed swoim domem. Nagle koło dziewczynki koło dziewczynki miał zatrzymać się czerwony samochód, którego kierowca chwycił 6-latkę, wciągnął ją do pojazdu i odjechał.
Moment porwania widział Prentiss Weatherford, mieszkaniec Louisville w USA. Mężczyzna, jak poinformował lokalne media, zaczął biec za samochodem z porwaną 6-latką, dzięki czemu udało mu się częściowo spisać numery rejestracyjne pojazdu.
USA. Porwanie 6-latki. "Była przerażona"
Dzięki interwencji i przytomności świadka policja z USA w 30 minut zlokalizowała porywacza i przystąpiła do odbicia 6-latki. Na szczęście dziecku nic się nie stało, jak jednak podkreślają funkcjonariusze, dziecko było "śmiertelnie przerażone" - krzyczało i płakało: "chcę do tatusia".
- Sześcioletnia dziewczynka oczywiście jest bezbronna w takiej sytuacji. Czuję się okropnie, myśląc o tym, przez co przeszła - powiedział w rozmowie z mediami jeden z funkcjonariuszy.
Jak dodał, cieszy się, że 6-latkę udało się odbić. - Dzięki temu zapobiegliśmy jeszcze gorszym rzeczom, które mogły się jej przytrafić - zaznaczył policjant z USA.
Czytaj też: Białystok. Uprowadził żonę i córkę. Jest wyrok sądu