Porwał 1,5-roczne dziecko i zostawił w oknie życia - nowe fakty
21-latek z Sulejowa, który uprowadził wczoraj 1,5-rocznego Kacpra i pozostawił go w oknie życia w Piotrkowie Trybunalskim, usłyszał zarzut porwania - informuje TVN24. Grożą mu trzy lata pozbawienia wolności.
Jak powiedział w TVN24 Bogdan Kujawski z policji w Piotrkowie Trybunalskim, 21-latek przyznał się do uprowadzenia dziecka.
Wczoraj po godz. 11.00 siostry salezjanki w prowadzonym przez siebie oknie życia znalazły dziecko. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Lekarze przeprowadzili wstępną obdukcję, która wykazała, że dziecko jest zdrowe, tylko trochę zaniedbane. Zabrano je do szpitala.
Policja zaczęła poszukiwać opiekunów dziecka lub osoby, która pozostawiła chłopca.
W tym samym czasie na komisariat policji w pobliskim Sulejowie zgłosiła się 25-letnia kobieta, która zgłosiła uprowadzenie dziecka.
Policja zatrzymała 21-latka podejrzanego o uprowadzenie chłopczyka. Mężczyzna był trzeźwy; jest znany lokalnym policjantom z wcześniejszych konfliktów z prawem.
Matka rozpoznała swoje dziecko, które przebywa w piotrkowskim szpitalu na obserwacji.