Poruszające pożegnanie śmiertelnie postrzelonych policjantów

Asp. szt. Ireneusz Michalak, policjant śmiertelnie postrzelony 1 grudnia podczas służby, spoczął w czwartek na cmentarzu przy ul. Bardzkiej we Wrocławiu. Pogrzeb asp. szt. Daniela Łuczyńskiego odbył się w podwrocławskiej Łozinie.

PogrzebPogrzeb asp. szt. Ireneusza Michalaka we Wrocławiu
Źródło zdjęć: © PAP

W kościele przy ul. Bardzkiej we Wrocławiu Ireneusza Michalaka żegnała rzesza policjantów z całej Wrocławia i innych miast Polski. W uroczystościach pogrzebowych wzięli udział także m.in. sekretarz stanu w MSWiA Czesław Mroczek oraz władze policji i samorządowcy.

Ireneusz Michalak wstąpił do służby w policji w grudniu 1997 r.

- Przez wielu z nas zapamiętany zostanie jako zawsze uśmiechnięty i zaangażowany. Jesteśmy dumni, że w swoim życiu podjął decyzję o wstąpieniu w szeregi policyjnej rodziny - mówił młodszy inspektor Rafał Siczek, Komendant Miejski Policji we Wrocławiu.

Dodał, że podkom. Michalak "każdego dnia stawiał czoła wyzwaniom, aby zapewnić bezpieczeństwo i spokój obywatelom". - Irku, do końca wypełniłeś słowa ślubowania ginąc na służbie. Cześć jego pamięci - powiedział Siczek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powietrze przeszył dźwięk syren. Policjanci oddali hołd tragicznie zmarłym kolegom

Po mszy świętej kondukt żałobny z trumną zamordowanego policjanta wyruszył ulicą Bardzką do oddalonego o kilkaset metrów cmentarza.

Asp. szt. Ireneusz Michalak oraz asp. szt. Daniel Łuczyński zostali śmiertelnie postrzeleni w samochodzie służbowy 1 grudnia wieczorem na ul. Sudeckiej we Wrocławiu. Podejrzanym o tę zbrodnię jest 44-letni Maksymilian F.

Mężczyzna był poszukiwany listem gończym, miał odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo. Gdy dwaj funkcjonariusze przewozili Maksymiliana F., ten strzelił do nich z rewolweru. Obaj policjanci zostali ranni w głowę, mimo wysiłków lekarzy nie udało się ich uratować. Zmarli w szpitalu.

Pogrzeb drugiego z zamordowanych policjantów, asp. szt. Daniela Łuczyńskiego, odbył się w czwartek po południu w podwrocławskiej Łozinie.

Podkom. Daniel Łuczyński wstąpił do służby w policji w czerwcu 2004 roku i przez całą służbę związany był z komisariatem policji Wrocław-Fabryczna. - Był wyróżniającym się policjantem; był zawsze uśmiechnięty i pomocny (…) w służbie kierował się uczciwością i oddaniem - powiedział komendant. - Danielu, do końca wypełniłeś słowa ślubowania ginąc na służbie. Cześć jego pamięci - dodał komendant.

Po mszy świętej kondukt żałobny z trumną zamordowanego policjanta wyruszył do oddalonego o kilkuset metrów cmentarza. Podkom. Łuczyński spoczął na cmentarzu parafialnym w Łozinie.

Czytaj także:

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Zacznie się już w nocy. Przed nami pierwszy atak zimy
Zacznie się już w nocy. Przed nami pierwszy atak zimy
Miał postrzelić policjantów. Jest decyzja w sprawie 48-latka
Miał postrzelić policjantów. Jest decyzja w sprawie 48-latka
Chwile grozy w Rosji. Część silnika samolotu rozsypała się w powietrzu
Chwile grozy w Rosji. Część silnika samolotu rozsypała się w powietrzu
Polski raper Jongmen poszukiwany czerwoną notą Interpolu
Polski raper Jongmen poszukiwany czerwoną notą Interpolu
Wicepremier zaatakował prezydenta. "Zawodzi na różnych polach"
Wicepremier zaatakował prezydenta. "Zawodzi na różnych polach"
Prezes partii wybrany. Bez zaskoczenia
Prezes partii wybrany. Bez zaskoczenia
Policja o wydarzeniach na PGE Narodowym. Zatrzymano 19 osób z narkotykami
Policja o wydarzeniach na PGE Narodowym. Zatrzymano 19 osób z narkotykami
Alarm w słynnym miejscu. Ogromna ewakuacja we Wrocławiu
Alarm w słynnym miejscu. Ogromna ewakuacja we Wrocławiu
"Umizgi do Konfederacji". Stanowcze słowa Kosiniaka-Kamysza
"Umizgi do Konfederacji". Stanowcze słowa Kosiniaka-Kamysza
Ruch kredowy na Słowacji. "Dość tego"
Ruch kredowy na Słowacji. "Dość tego"
Wypadek na Śląsku. Czarny pył nad miastem
Wypadek na Śląsku. Czarny pył nad miastem
PSL jak feniks z popiołów. Kosiniak-Kamysz: Powstaje po raz kolejny
PSL jak feniks z popiołów. Kosiniak-Kamysz: Powstaje po raz kolejny