Porównali rządy PiS i PO‑PSL. Stworzyli "indeks dobrego rządzenia"

Dzięki indeksowi dobrego rządzenia eksperci Fundacji Batorego ocenili kolejne rządy. Najniższą miał on w drugiej kadencji rządów PiS - pisze "Rzeczpospolita".

Morawiecki i Tuks
Morawiecki i Tuks
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
oprac. SBO

Fundacji Batorego opracowała autorski wskaźnik pozwalający ocenić jakość rządów. Ekspert wyjaśnia, że indeks nie ocenia efektywności, a styl rządzenia. - Tworząc indeks, ocenialiśmy raczej umiejętność zarządzania państwem tak, by sprzyjało to demokracji, partycypacji i transparentności. Innymi słowem, by państwo było przyjazne dla obywateli - wyjaśnił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. SGH Grzegorz Makowski.

Dodaje, że punktem wyjścia do stworzenia indeksu były koncepcje "dobrego rządzenia" promowane przez m.in. ONZ i Bank Światowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Głos Sikorskiego słyszalny w Europie? "Wątpię, żeby budził zachwyt"

Eksperci analizowali trzy lata, po jednym z: drugiej kadencji rządów PO–PSL, z pierwszej i drugiej kadencji PiS, czyli 2014, 2018 i 2022 rok. Według nich w tym czasie indeks mocno spadł. W 2014 roku wyniósł 55, w 2018 roku - 41, a w 2022 roku - 29 na 100 puntów możliwych.

Za rządów PiS spadły wszystkie wskaźniki

"Stan z roku 2014 jest nieporównywalny z sytuacją z lat 2018 i 2022, gdy władzę sprawował obóz prawicy pod przewodnictwem Prawa i Sprawiedliwości. Nie ma żadnej symetrii między jakością rządzenia w tych dwóch okresach politycznych. Pogorszenie się prawie wszystkich wskaźników było radykalne i postępujące w czasie" - czytamy w raporcie cytowanym przez "Rzeczpospolitą".

Skąd drastyczny spadek wskaźników? W raporcie eksperci wskazują, że w latach 2018 i 2022 w porównaniu z rokiem 2014 istotnie spadł odsetek rządowych projektów ustaw i rozporządzeń poddawanych konsultacjom publicznym. Zwiększył się także odsetek budżetu znajdujący się poza kontrolą parlamentu.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (380)