Porażająca skala na Wyspach. Ponad 800 przypadków zanieczyszczeń rzek dziennie
Rośnie problem zanieczyszczeń rzek w Wielkiej Brytanii. Temat wzbudza coraz większe kontrowersje i zaczyna być wykorzystywany w agendzie politycznej. Jak przekazała agencja Associated Press, w 2022 roku angielskie przedsiębiorstwa wodociągowe odnotowały 302 tys. przypadków zrzucenia ścieków do rzek i obszarów przybrzeżnych. To statystycznie ponad 800 przypadków dziennie. Spowodowane jest to tym, że fabryki nie stosują się do obowiązujących limitów i spuszczają tony szkodliwych substancji do wody. Naturalne siedliska fauny i flory zaczynają się zamieniać w kanały ściekowe. Keir Starmer, lider opozycyjnej Partii Pracy, zrzucił winę rosnącego problemu na rząd. - To, co rząd zrobił z naszymi rzekami i plażami, to zamienienie ich w otwarte ścieki. Ludzie są naprawdę zdegustowani tym, co dzieje się od 13 lat - przekazał polityk po spotkaniu z wyborcami. Tymczasem obecny rząd Rishi Sunaka ma ogłosić jeszcze w tym tygodniu nowy program, który będzie karał winowajców przyczyniających się do zanieczyszczania rzek.