Popsuł hamulce w samochodzie wybranki. Podobno z miłości
Szaleńczo zakochany mężczyzna postanowił w dosyć nietypowy sposób zdobyć serce swojej oblubienicy. Japończyk pod osłoną nocy zakradł się do jej samochodu i uszkodził klocki hamulcowe. Niestety nie wziął pod uwagę tego, że może w ten sposób doprowadzić do wypadku.
Japończyk Takuya Kawamura chcąc udowodnić swojej wybrance, że jest pomocnym i zaradnym mężczyzną stwierdził, że zaaranżuje sytuację, w której będzie mógł się wykazać. Mężczyzna w nocy podszedł na parkingu do samochodu 31-latki i popsuł hamulce.
Zgodnie z jego planem koleżanka z pracy miała zauważyć, że auto nie działa jak powinno i poprosić go o pomoc. Niestety stało się zupełnie inaczej. Kobieta wsiadła do samochodu i pojechała. Po krótkiej chwili bezskutecznie próbowała zahamować i z impetem uderzyła w ścianę.
Kobieta zgłosiła sprawę na policję, która dokładnie przejrzała zapis monitoringu. Szybko wyszło na jaw, że do wypadku doszło po uszkodzeniu samochodu przez 38-letniego Kawamure. Podczas przesłuchania mężczyzna powiedział, że zrobił to w imię miłości. "Chciałem zdobyć jej zaufanie" - zarzekał się.