Poprzeć Tuska czy nie? Ekspert: obie opcje są dla PiS równie niedobre
- To element taktycznej gry, kt órą prowadzi PiS - uważa Michał Kolanko z serwisu 300polityka.pl, gość programu #dziejesienazywo. Pytanie Michała Koboski dotyczyło ewentualnego poparcia Prawa i Sprawiedliwości dla Donalda Tuska na drugą kadencję w Brukseli. - Dla PiS kwestia powrotu lub pozostania Tuska w Brukseli to jest wybór między złym a gorszym. To są opcje równie niedobre - uważa Jakub Dymek z Krytyki Politycznej.
- Zdajemy sobie sprawę, że los Tuska nie zależy w największym stopniu od tego jaką decyzję podejmie Kaczyński. One zależą od tego, co się wydarzy w Wielkiej Brytanii, jak będzie realizowana umowa z Turcją. A mniej od tego, co się dzieje na Żoliborzu - uważa Kolanko.
- Dla PiS kwestia powrotu lub pozostania Tusk w Brukseli to jest wybór między złym a gorszym. To są opcje równie niedobre. W jednej z nich musi go poprzeć mimo wszystko, odkładając na bok swoją surową diagnozę politycznej roli - tego "szkodzenia Polsce". Z drugiej strony wyraz nielojalności narodowej, państwowej, wobec polityka pochodzącego z Polski na wysokim stanowisku, byłby gestem wbrew wszystkim poprzednim deklaracjom, mówiącym o tym, że polskich polityków mimo wszystko za granicą popieramy - komentuje Jakub Dymek.