Poprawka Sejmu: poselskie oświadczenia majątkowe tajne
Sejm przyjął poprawkę SLD do nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, która przewiduje, że oświadczenia majątkowe nie będą jawne, będą natomiast przekazywane do urzędów skarbowych.
Za przyjęciem nowelizacji głosowało 373 posłów, przeciw było 2, wstrzymało się 10.
Przed przystąpieniem do głosowania nad całością nowelizacji klub Prawo i Sprawiedliwość poprosił o 15 minut przerwy. W środę posłowie tego klubu ujawnili swoje oświadczenia majątkowe.
Komisja Regulaminowa Spraw Poselskich proponowała, aby informacje w oświadczeniach majątkowych posłów i senatorów były w części jawne i podawane do wiadomości publicznej.
Przewodniczący UW Bronisław Geremek powiedział w Sygnałach Dnia, że urzędy skarbowe powinny sprawdzać zgodność danych w deklaracjach podatkowych parlamentarzystów z przedstawianymi przez nich deklaracjami majątkowymi.
Według Geremka, przejrzystość finansów polityków pozwala zmniejszyć pole korupcyjne. Dodał zarazem, że nawet w takich krajach jak Francja czy USA nie znaleziono lepszego rozwiązania antykorupcyjnego niż publiczna kontrola finansów polityków.
Ustawą zajmie się teraz Senat.
Jarosław Kaczyński (PiS) zapowiedział, że Prawo i Sprawiedliwość będzie walczyć, aby Senat wprowadził do nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora jawność oświadczeń majątkowych.
Według Kaczyńskiego, jawność jest jedynym realnym mechanizmem kontroli. Jawność jest prawem obywatela, obywatele mają prawo wiedzieć, jaka jest sytuacja majątkowa ich przedstawicieli w parlamencie i innych osób, które odgrywają poważną rolę w życiu publicznym - uważa Kaczyński.
Podkreślił, że nikt nie ma obowiązku być politykiem, a kto tym politykiem chce być, musi przyjąć do wiadomości, że jego prywatność jest ograniczona. Jego zdaniem, większość Sejmu pokazała dziś, że reguły nowoczesnego państwa demokratycznego nie są jej bliskie.(ej, mk, aka)