"Popełnimy masowe samobójstwo jeśli będzie susza"
Pięć tysięcy indyjskich rolników ze środkowych Indii zawarło umowę o przeprowadzeniu zbiorowego samobójstwa w przypadku nadejścia suszy. Klęska suszy grozi znacznym obszarom Indii. W przeszłości zdarzało się już, że indyjscy rolnicy popełniali samobójstwo na masową skalę po nadejściu klęsk żywiołowych, które uniemożliwiały im spłacenie kredytów.
Umowa jest przejawem desperacji z powodu suszy, nawiedzającej już od czterech lat obszar stanu Jharkhand, a także wyrazem protestu przeciw apatii władz, które w żaden sposób nie próbują wspierać poszkodowanych rolników.
W tym roku sytuacja w stanie Jharkhand staje się coraz bardziej dramatyczna. Rolnikom udało się posadzić ryż jedynie na terenie zajmującym pięć procent lokalnych upraw tego zboża. Pozostałe tereny są tak suche, że nie można było wykonać na nich żadnych prac polowych.
Rolnicy twierdzą, że władze nie budują systemów nawadniających, nie starają się też wspierać poszkodowanej przez brak opadów ludności wiejskiej.
W tym roku deszcze monsunowe w Indiach są skąpe i ze znacznym opóźnieniem obejmują kolejne obszary kraju. Ponad 60% obszarów uprawnych w Indiach zależnych jest wyłącznie od intensywności opadów w okresie pory deszczowej.